Blok czekoladowy kojarzy mi się z dzieciństwem. Królowały wówczas wyroby czekoladopodobne, więc blok czekoladowy zrobiony z kakao, margaryny, cukru, mleka w proszku i wafli (w szczycie luksusu jeszcze z bakalii) był prawdziwym rarytasem. Do dzisiaj wspominam ten smak i blok w wykonaniu mojej chrzestnej. Przeglądając niedawno nową książkę - "Kuchnia w stylu wolnym" Annabel Langbein zobaczyłam przepis na blok czekoladowy, który składnikami w żaden sposób nie przypomina tego sprzed lat. Robi się go bardzo szybko i jest pyszny. Konsystencję ma podobną, ale jest nieco lżejszy i bardziej wykwinty.