Zaczytuję się ostatnio w książkach o francuskiej kuchni, nieco przypadkowo, choć ze smakiem. Pewnie to wakacyjna tęsknota za podróżami oferuje mi w tych opowieściach ich namiastkę, więc przerzucam kolejne kartki głodna i wrażeń i jedzenia coraz bardziej. Takie tam jest wszystko spójne, sensowne, proste zarazem i apetyczne oczywiście w nadmiarze. ciasto z morelami Francja pachnie lawedną i zapach przeniosłam do ciasta. Maślanego, jak każde francuska tradycja, obficie owocowego i prostego zarazem. Francuskie panie domu nie mają czasu na stanie przy garach, pięciodaniową kolację tworzą z lekkością adekwatną do ich wagi. Tak przynajmniej przeczytałam:) Moje ciasto z morelami wpisuje się tę prawdę lub mit (odpowiednie skreślić), można je zrobić mimochodem tworząc sobie wokół taką małą swoją Prowansję:) ciasto z morelami

Bukiet majowych kwiatów, filiżanka ulubionej kawy i ciasto - przepis na idealny Dzień Mamy. Prosto z serca, bez niepotrzebnego nadęcia, biegania nerwowego po sklepach i wyszukiwania prezentu. Domowe ciasto w pakiecie z zapachem słodyczy, który snuje się spokojnie daleko poza kuchnią uszczęśliwi i da ten przyjemny szmer w maminym sercu. kruche ciasto z morelami Proponuję ciasto kruche, delikatne, obficie przełożone morelami. Zaskoczeniem jest tu tymianek, świeży, lekki i wyrazisty. Słodycz moreli go przyjmuje bez kaprysu i docenia podbicie, które czyni. To deser z cyklu tych najprostszych, a zarazem  ujmujących smakiem. W moim domu pieczeniu towarzyszył nerwowy tupot nóg i powracające pytania; kiedy będzie gotowe, czy mogę zjeść gorące, coś jeszcze zostało? Zniknęło szybciej niż się piekło:) kruche ciasto z morelami