Szalenie lubię dziecięce imprezy. To wyśmienita okazja do fantazyjnych wypieków. Można bezkarnie poszaleć z kolorami. Realizować barwne życzenia jubilata. Ten tort powstał dla uroczego siedmiolatka, który ma słabość do jajek niespodzianek i drażetek m&m's. W cieście nie mogło więc ich zabraknąć. Tort jest bardzo słodki, bo na kakaowym biszkopcie, przełożonym śmietaną. Dla kontrastu dodałam brzoskwiń pokrojonych w drobną kostkę. Ostatnia warstwa to czekoladowa rozpusta, krem ganache obsypany kolorowymi drażetkami wypełnionymi, a jakże - słodką masą. Tort najlepiej przygotować dzień wcześniej, musi porządnie schłodzić się w lodówce. Do zbudowania płotka wykorzystałam cienkie wafelki, ale mogą to być również batoniki albo kremowe rurki.