
Córka budzi mnie rano caÅ‚usem i apetytem na kakao. W domu nie ma mleka, pieczywa, w zasadzie niewiele jest. Maż zgÅ‚asza siÄ™ na ochotnika, by uzupeÅ‚nić zakupowe braki, a ja mam szybsze Å›niadaniowe rozwiÄ…zanie. ÅÄ…czÄ™ rodzinne życzenia wypowiadane w niedzielny poranek i po kwadransie wracam do łóżka z tacÄ… pysznie zdrowych placuszków. SÄ… bez cukru, za to majÄ… sporo energii, którÄ… dajÄ… im pÅ‚atki i banan.
Jak to robię? Najprościej, jak się da. Mieszam to, co ostało się w lodówce, wrzucam na patelnie i serwuję z owcami, które mam po dekoracji ciasta. Przydaje się też butelka kupionego ostatnio syropu klonowego. Zdrowie jest w płatkach, rozpusta w polewie. Rodzinna niedziela ma w końcu swoje przywileje.