Rzutem na taśmę dokładam ten przepis, bo szparagi żeganają się nieubłagalnie. Może jakieś mrożenie jest w stanie je zatrzymać na dłużej, ale z całym szacunkiem - po  takiej obróce to już nie to samo. Ja kocham szparagi niemal prosto z pola, a przynajmniej bazarowej skrzynki. Związane gumką, w pęczku, soczyste i dające się wykorzystywać bez opamiętania. risotto ze szparagami Na szparagowy finał serwuję kremowe risotto, w nim dużo mięty i płatków migdałowych. Delektuję się ze świadomością, że będę tęsknić. Bardzo:) risotto ze szparagami