Owsianka bez gotowania, bez mleka, z tahini, daktylami i jagodami

Nigdy nie ukrywałam, że nie przepadam ani za owsiankami, ani za jaglankami. Do tych drugich mam wymówkę, że kasza jaglana ma wysoki indeks glikemiczny. Nie mogę jednak tego odnieść do płatków owsianych ;) Pomimo, iż próbowałam płatków owsianych na wiele sposobów, nadal nie zapałałam do nich miłością ;) Ale trochę już się polubiliśmy. Przede wszystkim dlatego, że zalane wodą nie są bardzo papkowate - to dla mnie duży plus. Dla osób dbających o linię, owsianka bez mleka jest również wskazana. Po drugie, dodatek tahini nadaje owsiance delikatnie chałwowego posmaku, jagody orzeźwienia, a pistacje chrupkości i energii.   Samej trudno mi w to uwierzyć, ale naprawdę to jest smaczne! Owsianka bez gotowania, bez mleka, z tahini, daktylami i jagodami Oczywiście taka owsianka nie ma szans konkurować u mnie na najlepsze śniadanie. Co to, to nie - tu zawsze na szczycie będzie stać jajko ;) Owsianka bez gotowania to dla mnie pomysł na drugie śniadanie, gotowe do zabrania do pracy, gdyż przede wszystkim jego przygotowanie nie wymaga wysiłku. Wystarczy wieczorem zalać płatki woda, dodać dodatki i już przekąska gotowa. I do tego zdrowa. Owsianka bez gotowania, bez mleka, z tahini, daktylami i jagodami

Latem mam przede wszystkim okazję na lekkie przekąski i dużo warzyw. Poza sałatami na 1000 sposobów, chętnie zawsze jem pieczone warzywa - smaczne zarówno na ciepło, jak i na zimno. Absolutnie moim faworytem jest pieczona kalarepa. Tym razem pieczone warzywa podałam z tahini, z pastą z prażonego sezamu. Do tego sok z limonki, kolendra, pieprz i sól okazuje się całkiem zbędna. To kolejny już przepis bez dodatku soli, w ramach akcji Cisowianki   "Gotujmy Zdrowo, mniej soli". Po powrocie z Izraela w mojej kuchni dość często ostatnio przewija się pasta z tahini (podobnie jak syrop z daktyli ;)), tym razem z warzywami, które mogą stanowić przystawką, danie główne lub dodatek do dania głównego. Pieczone warzywa z sosem z pastą tahini (z pastą z sezamu) Akcja Gotujmy Zdrowo - mniej soli, ma na celu przybliżyć problem nadmiernego spożyci soli. W ramach akcji m.in. razem z Sylwią pokazujmy, jak smacznie przygotować potrawy, ograniczając sól, a zamiast niej wprowadzając m.in. zioła. Pieczone warzywa smakują inaczej niż gotowane, potrzeba im mniej soli. Wystarczy sok z limonki, kolendra i czosnek jako dodatek do sosu z tahini, by "zwykłym" warzywom nadać nowy smak :) Jak dla mnie taka kombinacja to ostatnio strzał w 10! Pieczone warzywa z sosem z pastą tahini (z pastą z sezamu)