
W sprawach tart sięgnęłam szczytu. Dopracowałam przepis na kruchy spód, eksperymentuję z nadzieniem. Tarta wybawia mnie za każdym razem z dylematu co zrobić na obiad. Rozwiązuje problem menu dla niespodziewanych gości. Porcja ciasta zawsze jest w zamrażarce, koncepcja farszu pojawia się po spojrzeniu na zawartość lodówki.
Wbrew pozorom dobrej tarcie nie trzeba wiele. Te jesiennÄ… wypeÅ‚niajÄ… jedynie marchewka i cukinia. Zapieczone z kremowym sosem nie majÄ… w sobie nic z ekskluzywnego napuszenia i nadÄ™cia, a smakujÄ… wybornie.Â