Lublin to kulinarny tygiel, w którym z gracją mieszają się historyczne międzynarodowe wpływy. Miasto jest więc naturalną scenerią dla Europejskiego Festiwalu Smaku.  To w Lublinie wciąż serwują biłgorajskie pirogi, tatarskie czeburieki, ormiańskie szaszłyki  albo żydowskie cebularze. Ta apetyczna mieszkanka od wieków sąsiaduje bez awantur. Różnorodne smaki zamiast konkurować łączą siły i zapraszają mieszkańców i turystów do ekscytującej, bo wielobarwnej kulinarnej podróży. Lublin ma uzasadnione aspiracje by być Prowansją Wschodu. Ja trafiłam tam po raz pierwszy. VI Europejski Festiwal Smaku W Lublinie Moja lubelska podróż rozpoczęła się na scenie. Znalazłam się wśród kilku innych blogerek, które zostały zaproszone do Latania z talerzami.   To akcja miasta i Cisowianki, a do nas należało ugotowanie dla publiczności dań z krajów, do których można polecieć z Lublina. Potrawy miały być bez soli, bo Cisowianka promuje  bliską i naszemu blogowi akcję Gotujmy zdrowo - mniej soli.  Mnie pognało do Turcji. Przygotowywałam sałatkę z białej fasoli i soczewicy, do tego jagnięcina marynowana w korzennych przyprawach.   Na scenie powstawało też risotto z Mediolanu, sałatka grecka i smażone z papryką pierożki, angielski pudding z   chałki. Mocno wspierał nas zdecydowanie bardziej doświadczony szef kuchni - Sebastian Gołębiewski. Sól dla nas nie istniała, za to intensywnie korzystałyśmy ze świeżych ziół, które były z nami na scenie. Pachniało kolendrą, miętą i rozmarynem.Widownia czekała cierpliwie, my bawiłyśmy się przyjemnie i nawet udało się zrobić sporo smacznych porcji, które zniknęły błyskawicznie. I nikt nie zapytał o sól:) VI Europejski Festiwal Smaku W Lublinie

V Europejski Festiwal Smaku w Lublinie

W pierwszy weekend września w Lublinie odbył się już po raz piąty Europejski Festiwal Smaku (EFS). Była to dla mnie również okazja do odwiedzenie tego zakamarku Polski. Lublin zachwycił mnie od pierwszej chwili: piękne, odrestaurowane kamienice, stara kostka brukowa, urokliwa starówka. Mogłabym spacerować godzinami po wąskich uliczkach, odrywając kolejne sekrety miasta. Obfity program EFS zapewnił i jednak tyle atrakcji, że tym razem musiałam trochę odpuścić ;) Mam nadzieję, że jeszcze tu wrócę :) Więcej zdjęć znajdziecie na naszym profilu na facebooku. V Europejski Festiwal Smaku w Lublinie V Europejski Festiwal Smaku w Lublinie