Przepis na ten piernik mam od 2004 roku, kiedy aktywnie działałam na forum kulinarnym. Właśnie wówczas, 14 lat temu przepis na ten piernik podała Stale. Piernik jest genialny! Jest od razu miękki, wilgotny, nie wymaga leżakowania. Leżakowanie jednak dobrze mu służy, dlatego przepis jest na 2 keksówki, akurat jedna na święta, drugą można zostawić na Nowy Rok (drugi piernik owiń w ściereczkę, przekładaj powidłami dopiero 1-2 dni przed spożyciem). U mnie nic nie zostaje, bo nadwyżkę mam zaplanowaną na rozdanie przyjaciołom. Piernik możecie oblać polewą czekoladową lub lukrem. U mnie w rodzinie wygrywa zawsze ta druga wersja ;) Tym razem zrobiłam lukier pomarańczowy na bazie soku z pomarańczy. Trochę czekolady też jednak przemyciłam w dekoracji ;) piernik z powidłami

Taki to przywilej grudnia, że może być aromatycznie i intensywnie. Czas, gdy miesza się cynamon z kardamonem, w moździerzu tłuczone są goździki. Przyprawa korzenna unosi się w powietrzu i kieruje zmysły w stronę świątecznego stołu. tiramisu piernikowe Na moim pojawi się piernikowe tiramisu. Robione na bazie domowych ciastek maczanych w kawie z pomarańczą. Przepis do powtórzenia przez tych, którzy nie lubią piec, a chcieliby się jakoś włączyć w bożonarodzeniowe przygotowania. Deser zrobiony w eleganckim słoiczku może być zaskakującym prezentem dla bliskich. Zresztą, czy trzeba mieć powód, by zrobić takie pyszności? piernikowe tiramisu

Sernik z powidłami śliwkowymi

Przepis na ten piernik znalazłam rok temu w grudniowym numerze "Kuchni" (12-2012). Do wypróbowania go skusił mnie wówczas karmel w przepisie. Wiedziałam, że to mus być dobre :) I było. Przepis zmodyfikowałam nieco i taki Wam podaję. Dodatkowo przełożyłam piernik powidłami śliwkowymi, wierzch polukrowałam i ozdobiłam śnieżynkami z marcepanu. W tym roku również go upiekę :) Sernik z powidłami śliwkowymi