
Długo nie potrafiłam odkryć sekretu kruchości francuskich tart. Te z paryskich cukierni zawsze były ujmująco miękkie i delikatne, więc znając miłość Francuzów do masła eksperymentowałam z jego ilością. Było dobrze, ale nie idealnie. Tajemnicę odkrył przede mną jeden z warszawskich cukierników -  tkwiła w migdałach.
Dla potwierdzenia przewertowaÅ‚am francuskie książki i Eureka, wszystko siÄ™ zgadzaÅ‚o. MÄ…ka migdaÅ‚owa w kuchni być musi. Wsypywana nie tylko do tart, ale i ciastek, kremów i innych Å‚akoci. Tarta migdaÅ‚owa z granatami jest taka, jak być powinna. Åagodnie koi tÄ™sknotÄ™ za Paryżem.