Wypatruję ich, by potem wykorzystywać bezgrzesznie. Są ze mną tak krótko, więc nie daję im wytchnienia, trafiają do moich zup, ciast, sałatek. Zdarza mi się i pogryzać je bez obróbki, tak zwyczajnie, chrupać te słodką kalarepę, urywać listki botwinki. Maj  ma dla mnie smak nowalijek, dla nich biegam codziennie na osiedlowy targ i z ciekawością, którą sama siebie zaskakuję, szukam inspiracji. tarta z botwinką Tym razem botwinkę zmieszałam ze szpinakiem i zapiekłam przyzwoicie. Kruchy spód występuje tu w roli dodatku, bo najważniejsze jest przecież nadzienie. Warzywne, sycące, takie dobrze w ten maj kapryśny wkomponowane. tarta z botwinką

Tartaletki ze szpinakiem, tymiankiem i suszonymi pomidorami

Tartaletki ze szpinakiem i suszonymi pomidorami to pomysł na imprezowe przekąski - idealne na karnawał :) Dobrze smakują na zimno, a spody do tartaletek można przygotować wcześniej, gdyż farsz nakłada się na upieczone, zimne ciasto. Dzięki temu tartaletki dłużej pozostają kruche i nie nasiąkają tak farszem. Ani do tartaletek, ani do farszu nie dodałam soli w ramach akcji Cisowianki - Gotujmy zdrowo - mniej soli. Ser kozi (lub zamiennie feta) jest tu wystarczająco słony, podobnie jak suszone pomidory. Całość dosmacza świeży tymianek, co sprawia, że całość jest dobrze doprawiona. Tartaletki ze szpinakiem, tymiankiem i suszonymi pomidorami Ponad pół roku temu przyłączyłyśmy się do akcji Gotujmy zdrowo - mniej soli. Dzięki niej jemy zdrowiej i tam gdzie nie potrzeba, nie dodajemy dodatkowo soli. Wystarczająco sporo jest jej m.in. w serach, suszonych pomidorach, wędlinach, w wędzonych rybach. Zamiast soli można użyć m.in. sok z limonki, świeże zioła, imbir czy oliwę, które dobrze doprawiają potrawy. Idea polega na tym, aby ograniczyć sól (nie całkowicie z niej zrezygnować) i nie dosalać rzeczy, których dosalać nie trzeba :) Tartaletki ze szpinakiem, tymiankiem i suszonymi pomidorami