
Jedz. Mała księga szybkich dań Nigela Slatera to jedna z bardziej wyczekiwanych przeze mnie książek. Książka, która została światowym bestsellerem w końcu doczekała się polskiego wydania. Warto było czekać, bo jest to morze inspiracji.
Pomimo swej obfitości (600 przepisów), jest bardzo zwięzła, bowiem sama forma przepisów jest nieco zaskakująca. Przypominają dłuższe wpisy z twittera, bez instrukcji w punktach. To m.in. dzięki temu, że lista składników jest krótka. Dzięki temu szybko możemy przygotować. To dania proste, z którymi poradzi sobie każdy.