Prezent na dzień mamy

Dzień Mamy już za kilka dni. Dla spóźnialskich mam kilka propozycji. Na szczęście moja Mama jest "nieinternetowa", więc jestem spokojna, że tu nie zajrzy i nie zepsuję części niespodzianki. Zawsze staram się, aby prezent na Dzień Mamy to było coś dla Niej, nie dla domu i nie dla innych. Czyli chwila relaksu albo niezapomniane przeżycie, które będzie długo pamiętać i wspominać. W końcu to Jej dzień!

Prezent na dzień mamy

1. Książka

Książka to prezent ponadczasowy. "Apetyt na życie" Katarzyny Dowbor, to idealny wybór. Jest to nowość, więc wysoce prawdopodobne jest, że Mama nie ma jeszcze tej książki w swojej biblioteczce. To opowieść o cieple domowego ogniska, poszukiwaniu szczęścia, w której każda kobieta znajdzie coś dla siebie. Dzieli się sprawdzonymi poradami z wielu obszarów życia. Są tu m.in. sprawdzone sposoby i patenty, dzięki którym można odnowić stare meble, jak zadbać o ogródek i ugotować pyszną kolację dla znajomych. Radzi jak zrobić zapiekanki z tego, co jest w lodówce, dlaczego warto zamrażać sos bolognese. Nawet jest rada, jakie krewetki wybrać!

"Apetyt na życie" Katarzyna Dowbor

Wydawnictwo Buchmann, 2019

2. Kawa single origin

Do czytania książki kawa jest wręcz niezbędna! Do dobrej lektury kawa musi być wyjątkowo smaczna. Taką kawę gwarantują kawy single origin, czyli kawy pochodzące z jednego źródła, z jednej plantacji. ma niepowtarzalne właściwości smakowe i oryginalny aromat, a także gwarancję pochodzenia. Dzięki różnemu pochodzeniu, kawy mają inne nuty smakowe i można wybrać najbardziej odpowiednie dla siebie. U mnie króluje bogata w smaku kawa z Tanzanii, z obszaru bogatego w minerały wulkaniczne (u stóp Kilimandżaro), a także z Meksyku, o czekoladowej nucie. Idealna do ciastka i dobrej lektury. Ostatnio lubuję się w kawach Cosmai, które są jasno palone, dzięki czemu kawa nie ba goryczy, jest łagodniejsza w smaku i łagodniejsza dla żołądka. Linia single origin urzeka dodatkowo opakowaniem, które jest wręcz idealne na prezent. Kawę tę można kupić w sklepie Advanced Food . Teraz na advancedfood.pl możecie kupić kawę 15% taniej. Wystarczy użyć przy zamówieniu kod rabatowy 15%: kuchniawformie (obowiązujący do 20 czerwca 2019).

3. Kolacja przygotowana przez znakomitych Szefów Kuchni w Dworzysku: Goście Wojciecha Harapkiewicza: Robert Sowa & Marcin Budynek

Byłam na podobnej kolacji w Dworzysko i wiem, że będzie to niezapomniane przeżycie - zobaczcie na moją relację. Tym razem Gośćmi Wojciecha Harapkiewicza ( Szef Kuchni Tradycyjnej 2018 wg Gault & Millau Polska) będzie Robert Sowa i Marcin Budynek. Roberta Sowę obstawiam, że każda mama zna, a za dwóch pozostałych szefów ręczę, gdyż ich kuchni próbowałam kilkakrotnie i za każdym razem jest to najwyższy poziom. Na tej kolacji będzie możliwość porozmawiania z szefami kuchni, bowiem jest to niemalże kulinarne show. Samo Dworzysko jest piękne i warto po drodze tam, pojechać do palmiarni w Wałbrzychu i pójść do pijalni wody w Szczawnie-Zdroju.

O szczegółach kolacji, która jest 25 maja dowiecie się w wydarzeniu na fb.

Termin: 25.05.2019 godz. 18:00
Cena: 200 zł / os.

Miejsce: Dworzysko (Szczawno-Zdrój)

Informacje i rezerwacje:
restauracja@dworzysko.pl
tel. 691 66 993, 539 521 831

4. Wege Fiesta w restauracji Fuego w AC by Mariott

Niezwykłe wydarzenie szykuje się właśnie 26 maja. To 4-godzinny, leniwy brunch z dużą dawką zdrowia. Wegańska Fiesta to nic innego, jak wspólne świętowanie, celebrowanie i poszanowanie do wegańskich produktów. Znając kuchnię Fuego jestem pewna, że będzie pysznie, a samym miejscem Mama będzie zauroczona (moją zabrałam tam dwukrotnie i 2 razy zachwyt!). Czeka tam na Was nieograniczony dostęp do bufetu ciepłego i zimnego, świeżo wyciskane soki warzywno-owocowe (wg swoich wyborów), wegańskie wino (idealne na takie świętowanie!), a także warsztaty fotografii. Nie zabraknie też lodów i wielu innych atrakcji.

Cena 99 zł/ osobę

Termin: 26 maja godz. 12:00-16:00
Informacje i rezerwacje:
Mailowo: rezerwacje@acfuego.pl
Telefonicznie: 882 341 88

O szczegółach dowiecie się w wydarzeniu na fb

5. Własnoręcznie zrobione ciasto

Nie ważne jakie, ale zrobione własnoręcznie zawsze odnosi sukces! Zrobione z miłości, prosto z serca smakuje najlepiej! Nie będę w tej kwestii oryginalna, ale numerem jeden będzie biała pavlova. W końcu królowa jest jedna!

A jeśli szukasz prezentu na Dzień Ojca to kliknij tutaj.

DziÅ› wychodzÄ™ z kuchni i zabieram Was do pokoju dzieciÄ™cego. To zaproszenie dla tych wszysystkich, którzy majÄ… dzieci - niekoniecznie swoje i chcÄ… podarować im jakiÅ› drobizag pod choinkÄ™. Moje matczyne doÅ›wiadczenie podpowiada mi, że zawsze trafionym prezentem sÄ… książki!One kreujÄ… niesamowicie wyobraźniÄ™, przenoszÄ… do magicznego Å›wiata i fundujÄ… zupeÅ‚nie gratisowo szansÄ™ na przeżycie Å›wietnej przygody. Moje dzieci czekajÄ… na wieczorny rytuaÅ‚ czytania, same wybierajÄ… historiÄ™, jakÄ… dane dnia chcÄ… usÅ‚yszeć. EmocjonujÄ… siÄ™ opowiadanymi w książce wydarzeniami, sporo też przy okazji uczÄ…. Staram siÄ™ podrzucać im takie książki, które bÄ™dÄ… miaÅ‚y moraÅ‚ w zanadrzu. ŁączÄ™ przyjemne z pożytecznym, ku zadowoleniu wszystkich. W tÄ™ WigiliÄ™ Gwiazdor przyniesie moim maluchom kilka nowoÅ›ci od Wydawnictwa Wilga. Każda z książek jest inna, wiÄ™c już sama nie mogÄ™ siÄ™ doczekać wieczornego spotkania z nimi. PiotruÅ› Pan i Wendy CzarujÄ…ca opowieść o wiecznym chÅ‚opcu, który nie chce dorastać. Napisana wdziÄ™cznie, jestem pewna, że dzieci zasÅ‚uchajÄ… siÄ™ w niej bezszelestnie. Historia piÄ™knej przyjaźni opierajÄ…cej siÄ™ rozmaitym życiowym przeciwnoÅ›ciom. Magia i szczerość, dobro w starciu ze zÅ‚em, radość zagÅ‚uszana Å‚zami. PiotruÅ› Pan gwarantuje caÅ‚y kalejdoskop wrażeÅ„, który spodoba siÄ™ nawet tym, co przestali już dawno wierzyć w bajki Jacek i Agatka To wybór podyktowany sentymentem. PamiÄ™tam bowiem te dwie kukieÅ‚ki, które ubarwiaÅ‚y czarno-biaÅ‚y ekran telewizora mojego dzieciÅ„stwa. WpatrywaÅ‚am siÄ™ w dobranockÄ™ i zawsze zaÅ‚owaÅ‚am, że koÅ„czy tak szybko. Na szczęście para przekomarza siÄ™ dalej, w papierowym wydaniu. Wierszyki i opowiastki sÄ… ponadczasowe, Wanda Chotomska wyÅ‚apuje niuasne w relacjach tej uroczej Agatki i kapitalnego Jacka. Książka z sukcesem opiera siÄ™ upÅ‚ywowi czasu, wciąż jest niemal tak samo aktualna, jak 40 lat temu:) Mam nadziejÄ™, ze moje dzieci zachowajÄ… jÄ… dla swoich pociech:)   Elementarz dobrych manier Elementarz przydaÅ‚by siÄ™ też niektórym dorosÅ‚ym:) Możecie poÅ‚ożyć go niesfornym chÅ‚opakom i dziewczynom pod choinkÄ…. Aluzja powinna zostać zrozumiana w mig. Rady sÄ… bowiem takie, że trzeba przepuszczać panie w drzwiach. nie zabierać nie swoich rzeczy, nie mówić z peÅ‚nymi ustami, zjadać, co nam podadzÄ…. Wszystko Å‚adnie opisane też sugestywnymi obrazkami, wiÄ™c nawet maluch pojmie zasady. Serce na sznurku OpowieÅ›ci o perypetiach zwierzÄ…t zawsze wzruszajÄ…. W tej historii maÅ‚a foczka traci mamÄ™ i choć bywa smutno, bywa też wrażliwie i pocieszajÄ…co. JesteÅ›my Å›wiadkami rodzÄ…cej siÄ™ piÄ™knej, szczerej przyjaźni. To może być pretekst do rozmowy o tym, co w życiu naprawdÄ™ ma znaczenie. Książka jest wznowieniem, dostaÅ‚a nowÄ… okÅ‚adkÄ™ i mniejszy rozmiar. Może ktoÅ› z Was czytaÅ‚ jÄ… w swoim dzieciÅ„stwie i ma ochotÄ™ wrócić do wspomnieÅ„? Listy od...ÅšwiÄ™ta przez caÅ‚y rok LubiÄ™ książki z moraÅ‚em. Te dla dzieci szczególnie. Listy przekonajÄ… je, że Å›wiÄ™tować można każdego dnia. I że liczÄ… siÄ™ niepozrnie bÅ‚ahe uczynki, które mogÄ… zmienić czyjeÅ› życie. Nie znajdziecie w tej książce uroczego brodacza, którego sapiÄ…ce renifery ciÄ…gnÄ… po Å›wiecie jednej nocy. Tu Å›wiÄ™tość ukryta jest pod podartymi dżinsami i wsiada do maÅ‚ego fiata. Bohater, pewnien mÅ‚odzieniec szuka swojego taty, a każdy może w tej historii znaleźć uniwersalne przesÅ‚anie dla siebie. Książka zostaÅ‚a stworzona specjalnie dla akcji Empiku: To co najważniejsze, znajdziesz w Å›rodku. CaÅ‚y zysk z jej sprzedaży firma przekaże fundacji Zaczytani.org. PieniÄ…dze uÅ‚atwiÄ… tworzenie Bibliotek MaÅ‚ego Pacjenta. Zacztytanych ÅšwiÄ…t Wam życzÄ™. Niech jak najwiÄ™cej pysznych książek pojawi siÄ™ pod Waszymi choinkami:)     

Do Świąt jeszcze nieco czasu, jednak warto pomyśleć, co mogłoby sprawić frajdę osobom zainteresowanym kulinariom. Gadżetów na rynku nie brakuje, jednak często lądują one w kącie, zupełnie niepotrzebne. Aby ustrzec przed wyrzucaniem, poniżej moja propozycja prezentów. Od jakiegoś czasu kupuję znacznie mniej książek, gdyż pod ich ciężarem regał już się ugina i nie mam miejsca na kolejne. Dlatego skrupulatnie dobieram nowe. Książki, które polecam mam i do nich wracam. Poza przepisami mają sporo treści, idealne do poczytania na długie, zimowe wieczory. 1. Gotuję, nie marnuję Tej książki przedstawiać chyba nie muszę :) Pierwsza książka Sylwii, która stała się bestsellerem już w pierwszych tygodniach po publikacji. Nic dziwnego, gdyż jest bardzo praktyczna, proponowane rozwiązania są proste i dzięki nim można wyczarować coś z niczego. To nie jest zwykła książka z przepisami, to drogowskaz, jak dobrze gospodarować własną kuchnią, jak planować posiłki by nie marnować żywności. W sam raz na prezent pod choinkę, by uratować świąteczne jedzenie przed wyrzuceniem. Więcej o książce przeczytacie tutaj - nikt nie opowie lepiej niż sama autorka. Książka Gotuję, nie marnuję jest nominowana do nagrody World Cookbook Fair - Gourmand International - Gourmand Awards  (to takie międzynarodowe książkowe Oscary). Mocno trzymam za nią kciuki! Gotuję, nie marnuję. Kuchnia ZERO WASTE po polsku. Sylwia Majcher Wydawnictwo Buchmann, Warszawa 2018 2. Italia do zjedzenia Książka dla wszystkich wielbicieli Włoch i włoskiej kuchni. To już drugie wydanie, uzupełnione względem pierwszego. Uwielbiam tę książkę, która podzielona jest na regiony Włoch, dzięki czemu można zobaczyć, jak włoska kuchnia jest zróżnicowana i bogata. Jako, że na regale książkowym kuchnia włoska doczekała się u mnie osobnej półki, bez wątpienia mogę stwierdzić, że jest to najlepsza książka z kuchnią włoską polskiego autora. Poza przepisami jest sporo opowieści, po których chce się spakować walizkę i uciec choć na kilka dni do Włoch. Wydana ślicznie, przepisy Krakowskiego Makaroniarza jak zwykle niezawodne (przepis na tartę cytrynową znajdziecie tutaj). Italia do zjedzenia Bartek Kieżun Wydawnictwo Buchamann, Warszawa 2018 3. Jajko Książka zaskoczy każdego. Skupiona na jednym składniku - jajku. Autorkami książki są wegetarianki, Kasia i Zosia, mama i córka, właścicielki i kucharki w Ranny Ptaszek w Krakowie. Jestem pewna, że każdy znajdzie w tej książce jajeczną inspirację. Jajko Pilitowska Katarzyna, Pilitowska Zofia Wydawnictwo Buchamann, Warszawa 2018 4. Najlepsze przepisy najlepszych restauracji Przełomowa książka kulinarna z nieznanymi historiami i sekretnymi przepisami najlepszych Restauracji. Aż 39 najlepszych Restauracji w Polsce i życiorysów Restauratorów oraz prawie 100 tajnych dotąd przepisów i ponad 300 zdjęć na 250 stronach w twardej oprawie ze wstępem Macieja Nowaka. "Polska jest gotowa by być kolejnym odkryciem światowej gastronomii!" - Maciej Nowak Najlepsze przepisy najlepszych restauracji Restaurant Week, Warszawa 2017 Książka do kupienia online tutaj (w wyjątkowej cenie 29zł) 5. &RAW &RAW to wrocławska manufaktura, która powstała z połączenia zwyczajnej potrzeby, zmysłu technicznego i miłości do jedzenia. Za tą marką stoi Piotr Andruszko, szef kuchni (który był szefem kuchni w mojej Restauracji), który z doświadczenia wie, co jest potrzebne w kuchni. Tworzy ze skóry zarówno fartuchy, zapaski, torby na noże, jak i akcesoria. Wszystko może być personalizowane, idealne na prezent. Fartuchy Piotra noszą m.in. kucharze w Campo (najpiękniejszej restauracji na świecie wg WORLD INTERIORS NEWS (WIN) AWARDS 2017), w Zoni (gdzie Szef Kuchni Aleksander Baron został Szefem Jutra wg Gault&Millau), czy Yemsetu (miejsce z najlepszym ramenem i sushi we Wrocławiu wg mnie :) Gdy zobaczyłam skórzane notesy, od razu pomyślałam o Sylwii. To nie jest zwykły przepiśnik. Skórzana obwoluta zaprojektowana jest tak, że mieści się tam zeszyt, kalendarz czy ulubiony notes. Po zapisaniu wystarczy wymienić na nowy. To nietuzinkowy prezent, który dodatkowo może być spersonalizowany imieniem lub inicjałami. Taki prezent będzie służyć przez całe lata.  Zobaczcie na www lub na instagrama, jakie cuda tworzy Piotr. 6. UMAMI Całości dopełnią kosmetyki naturalne (tak naturalne, że można je jeść!). "Świat Umami czerpie z natury. Dłońmi doktor Doroty Rutkowskiej miesza ją w kremach, romansuje z serum, wchodzi w pyszne mydlane mariaże, koleguje się z balsamami.  Umami dzięki wiedzy i niebywałej intuicji lekarki z ponad 20 letnim doświadczeniem  krąży wokół aktywnych składników kwiatów, owoców czy warzyw, zagląda do oranżerii i ogrodu" tak napisała Sylwia. Więcej  tych kosmetykach przeczytacie tutaj. Zapakowane są bardzo elegancko, wystarczy dodać bilecik, włożyć pod choinkę i obserwować radość obdarowanej osoby. 7. Kolacja degustacyjna w Water&Wine lub Chef's Table Na temat Water&Wine pisałyśmy już z Sylwią wielokrotnie. Dla mnie to miejsce wyjątkowe, wręcz magiczne. Ilekroć tam jestem mówię, że jestem w raju. Inaczej nie potrafię określić tego, co stworzyli w Drzewcach kucharze i cała ekipa, biorąca udział w tym koncepcie. Marek Flisiński zdobył właśnie najbardziej prestiżowy tytuł wg wg Gault&Millau - tytuł Szefa Roku. Choć bez dwóch zdań jest to miejsce, które zasługuje na gwiazdkę Michelin (i to niejedną!), to dobrze, że jej nie ma. Dzięki temu jest bardziej dostępne dla wszystkich, a na wolne stoliki nie trzeba czekać miesiącami. Dla mnie wyjazd tam jest jak wygrana w totolotka. Dlatego z całego serca polecam rezerwację tam kolacji w prezencie dla kogoś bliskiego. Kolacja trwa 3 godziny, a doświadczenie zostaje w pamięci na zawsze. Jestem pewna, że tak jak ja pokochacie to miejsce. 8. Voucher do restauracji Wyjście do restauracji jest zawsze świetnym rozwiązaniem! Można wykupić wcześniejsze rezerwacje na nadchodzące festiwale. Co to oznacza? Obdarowani sami będą mogli wybrać menu i restauracje, do których pójdą. Czy jest ktoś, kto nie chciałby dostać takiego zaproszenia?

9. RAM Cafe W czytaniu książek i w przygotowywaniu dań wg przepisów pomoże dobra muzyka. Na taką zawsze można liczyć w składance wrocławskiego Radia RAM, ułożonej przez Piotra Bartysia, czyli RAM Cafe. Najnowsza Ram Cafe 13 jest już w sprzedaży i wierzę, że znajdę ją jak co roku pod choinką (na razie kupiłam w prezencie). Wśród proponowanych prezentów, kilka z nich (lub ich autorów) pochodzi z Wrocławia, z czego jestem szczególnie dumna! Sylwia Majcher, współautorka naszego bloga i autorka książki "Gotuję, nie marnuję" to moja przyjaciółka z piaskownicy, z tego samego wrocławskiego podwórka :) &RAW, UMAMI, RAM Cafe 13 - również "Made in Wrocław". 10.Kulinarne prezenty Do tego warto dodać coś od siebie, kulinarny prezent od serca doceni każdy! Mogą to być trufle, pralinki, czy własnoręcznie wykonana bombonierka. Mogą to być nalewki, sól smakowa, ciasteczka czy konfitury do herbaty. Po inspiracje zerknijcie na nasze przepisy na kulinarne prezenty. Czekoladki z malinami

Kulinarny tygiel wyrazistych połączeń i doznań. Opowieść utkana z mrocznych tajemnic i doprawiona soczyście orientalnymi daniami. Zaskakuje znienacka, wdrapuje się na czułe struny emocji. Basza smaku to książka nie  tylko o kuchni. Jej aromat wprawdzie dominuje w snutej wielowątkowo historii brawurowego kucharza, ale nie mniej kuszą ludzkie relacje. Próby poszukiwania tożsamości, wypatrywania w gwiazdach sensu istnienia, budowania związku wbrew logice i oprowi tłumu. Miłość łączona z nienawiścią, sieć intryg oplatająca zuchwale pałacowe przestrzenie Imperium Osmańskiego zaostrzają apetyt. Historia uzależnia coraz silniej, od poznania losów szefa kuchni, nie ma odwrotu, pożądanie, by chłonąć jego przepisy nasila się po każdej odwróconej stronie. Tempo utrzymuje się przez całą opowieść, choć pozornie wydawać się może zbyt leniwe i chaotyczne. Sporo jest wątków pobocznych, narrator pilnuje jednak, by ten, kto chłonie jego słowa się nie  pogubił. Baszę smaku napisał Saygin Ersin,dziennikarz i socjolog. Autor pokazuje, jaką mocą dysponuje jedzenie i ile władzy ma genialny kucharz. Smakiem, którego uczył się całe życie potrafi obezwładnić, dzięki przyrządzanym przez siebie potrawom żonglować euforycznie uczuciami. Igra z miłoscią, pielęgnuje chęć zemsty. Bywają momenty, w których trudno być po jego stronie, ale i te, gdy nie można się mu absolutnie oprzeć. Kucharz jest przecież Baszą smaku, czarodziejem i uwodzicielem. Mnie ujmują precyzjne opisy kuchennego zaplecza, dyskusje o rozmaitych odmianach ryżu i troska o właściwą temperaturę dania. Kuchnia nie znosi kompromisów, chwilami tapla się odmętach absurdu, by wrócić i porwać bez wytchnienia. W Baszy nie ma polemiki, jest autorytarny ton wydobywający się z kuchni i przepis na sukces. Kucharz czerpie śmiało ze swojego talentu, dodaje kunsztu każdej potrawie, jego emocji pożądają adepci całego świata. Pod maską tej zuchwałości czai się coś mrocznego. Co blokuje  spełnienie, za którym bezkompromisowo podąża kucharz. Pani Esencja daje mu wprawdzie  wskazówki, Astrolog sugeruje menu dla sułtana wyczytane z  gwiazd, ale droga do celu jest kręta i pewnie dla tego, tak pociągająca. Jeśli szukacie pysznej, intensywnej książki na letni wieczór dajcie się zaprosić do Baszy Smaku. Basza Smaku Saygin Ersin Wydawnictwo SQN, Kraków 2018 

Gościnność. Sztuka dobrej obsługi w gastronomii

"Gościnność. Sztuka dobrej obsługi w gastronomii” autorstwa Patrycji Siwiec i Adama Pawłowskiego MS, to pierwsza w Polsce publikacja w całości poświęcona profesjonalnej obsłudze oraz temu, jak gościnność przekłada się na sukces w gastronomii. To podręcznik napisany przez praktyków, których doświadczenie wsparte jest również wywiadami z ekspertami z branży. To książka, której zdecydowanie brakowało i która doskonale zapełnia lukę na rynku. I która jest potrzebna bardziej, niż jakakolwiek inna. Dlaczego? "Miesiąc po wizycie w restauracji zwykle nie pamiętamy tego, co jedliśmy, za to doskonale pamiętamy, jak zostaliśmy obsłużeni. Dobry serwis uratuje niezbyt smaczny posiłek, a nieprofesjonalna obsługa zepsuje nawet najlepsze danie. Dlatego choć jako gość odwiedzamy wiele różnych restauracji, to wracamy najczęściej tam, gdzie wyjątkowo nas potraktowano" - czytamy w książce. Gościnność. Sztuka dobrej obsługi w gastronomii W książce można znaleźć scenariusze, tj. przykładowe zestawy pytań, które prowadzą do wzrostu sprzedaży. To także gotowe manuale (do indywidualnego dostosowania). Jeden rozdział poświęcony jest z kolei temu, jak postępować w sytuacjach kryzysowych. Z "Gościnności" dowiecie się także, dlaczego lepiej nie otwierać własnej restauracji. Z częścią powodów trudno się nie zgodzić (tak, to prawda, że będąc współwłaścicielką restauracji spędzałam w niej znacznie więcej czasu niż gdziekolwiek indziej,  prawo Murphy'ego nie przestaje zaskakiwać) i trzeba mieć naprawdę silną motywację , aby się mimo to odważyć się do wejścia w ten biznes i odnieść sukces. „Gościnność” to: - ponad 280 stron konkretnej, sprawdzonej wiedzy - kilkadziesiąt prostych do wdrożenia porad - kilkanaście scenariuszy szkoleń wewnętrznych dla pracowników gastronomii - dział poświęcony pracy sommeliera - przykład skróconego manuala - historie wzięte z restauracyjnego życia - 9 wywiadów ze specjalistami i mentorami polskiej i światowej gastronomii: dr Joanna Heidtman (psycholog), Claire Randall (pracowała jako inspektor przewodnika Michelin), Gerard Basset MS MW OBE (Najlepszy Sommelier Świata 2010), Ronan Sayburn MS (Oficer Operacyjny The Court of Master Sommeliers), Piotr Kamecki (Prezydent Stowarzyszenia Sommelierów Polskich), Grzegorz Kłos (restaurator), Daniel Pawełek (restaurator), Adam Jarczyński (ekspert do spraw savoir-vivre), Bogdan Gałązka (szef kuchni i restaurator) Jeśli pracujecie w gastronomii lub planujecie otworzyć własną restaurację, to tą książkę powinniście potraktować jak lekturę obowiązkową. Gościnność. Sztuka dobrej obsługi w gastronomii Autorzy: Patrycja Siwiec i Adam Pawłowski MS Wydawnictwo: TAKE EAT EASY Cena: 59zł Książka dostępna jest w sprzedaży internetowej: www.goscinnosc.pl

GotujÄ™, nie marnujÄ™. Kuchnia ZERO WASTE po polsku to mój autorski debiut. Premiera książki byÅ‚a w poÅ‚owie mijajÄ…cego tygodnia i nieustannie dostajÄ™ fantastyczne sygnaÅ‚y od tych, którzy natychmiast zdecydowali siÄ™ jÄ… kupić. Oddycham z kojÄ…cÄ… ulgÄ…, bo tak, jak pisaÅ‚am w dniu debiutu na FB, czuÅ‚am, że posyÅ‚am w Å›wiat swoje dziecko. Wymuskane, rozpieszczone, ubrane w emocje, które mu podarowaÅ‚am. CaÅ‚e   życie pracujÄ™, prezentujÄ…c publicznie efekty swojej zawodowej aktywnoÅ›ci, a jednak w sprawie GotujÄ™, nie marnujÄ™ miaÅ‚am ogromnÄ… tremÄ™. ChciaÅ‚am, żeby to byÅ‚a książka, która naprawdÄ™ pomoże wykorzystywać w kuchni resztki. Dawać im szansÄ™ i traktować, jako inspiracjÄ™. DÅ‚ugo robiÅ‚am selekcjÄ™ przepisów, ale od poczÄ…tku byÅ‚am pewna, że muszÄ… one bazować na skÅ‚adnikach, które naprawdÄ™ najczÄ™sciej trafiajÄ… do kosza.  ZależaÅ‚o mi na tym, żeby tytuÅ‚owe hasÅ‚o GotujÄ™ nie marnujÄ™ byÅ‚o wsparciem, dla tych wszystkich, którzy nie majÄ… pomysÅ‚u w sprawie pysznego przetworzenia tego, co zazwyczaj przynoszÄ… ze sklepu. Absolutnie nie chciaÅ‚am, by książka byÅ‚a oderwana od naszej lokalnej  i przeciÄ™tnej rzeczywistoÅ›ci. Dlatego wsparÅ‚am siÄ™ badaniami Federacji Polskich Banków Å»ywnoÅ›ci i przepisy uÅ‚ożyÅ‚am wedÅ‚ug listy produktów, jakie najczęściej w naszych domach sÄ… wyrzucane. Nie znajdziecie wiÄ™c w GotujÄ™, nie marnujÄ™. Kuchnia ZERO WASTE po polsku podpowiedzi, by z pancerzy krewetek robić bulion, a ze skorupek muli emulsje, bo to nie sÄ… skÅ‚adniki, które zalegajÄ… nam tÅ‚umnie w lodówkach. Nie używam egzotycznych przypraw i dodatków. Smaki mieszam dość konserwatywnie, ale mam nadziejÄ™, nie nudno! DzielÄ™ siÄ™ wiÄ™c w mojej książce inspiracjami dotyczÄ…cymi chleba, warzyw, owoców, nabiaÅ‚u i miÄ™sa. Ten ostatni rozdziaÅ‚ wzbudza zresztÄ… najwiÄ™cej niespodziewanych emocji. DostajÄ™ sporo pytaÅ„ dlaczego w ogóle o miÄ™sie napisaÅ‚am, sugestii, że ono rujnuje książkÄ™ albo deklaracji, że gdyby nie przepis na tort z wÄ…tróbki i bulion z koÅ›ci kurczaka, nie straciÅ‚abym czytelnika. MiÄ™so pojawiÅ‚o siÄ™ u mnie nie przez przypadek. Ono po prostu jest na liÅ›cie naczęściej wyrzucanych produktów. Z najÅ›wieższego raportu dotyczÄ…cego marnowaniu jedzenia nawet wynika, że wyrzucane wÄ™dliny pod wzglÄ™dem iloÅ›ci, wyprzedziÅ‚y dotÄ…d bÄ™dÄ…ce dÅ‚ugo na drugim miejscu, warzywa. Moje przepisy na te pozostawiane resztki sÄ… dość Å‚atwe, tak, by nikt nie miaÅ‚ problemu z ich odtworzeniem. CzerpaÅ‚am obficie  z swoich rodzinnych doÅ›wiadczeÅ„, kulinarnych szkoleÅ„ i smacznych podróży. OdczarowujÄ™ kawaÅ‚ki chleba w malinowym puddingu, z kawaÅ‚ków porzuconych warzyw robiÄ™ obiadowÄ… zapiekankÄ™ wypeÅ‚nionÄ… Å›mietanowym kremem, wodÄ… po kiszonych ogórkach doprawiam ziemniaczanÄ… zupÄ™, a obierki smażę lub gotujÄ™ w ratunkowym bulionie. GotujÄ™, nie marnuję i pokazujÄ™, że to wcale nie jest skomplikowane. CiemniejÄ…ce banany zatapiam w brownie, a miÄ™kkie rzodkiewki smażę na patelni lub w piekarniku. CzÄ™sto dajÄ™ jedynie wskazówki, pozostawiajÄ…c czytelnikom pole do interpretacji. Resztka ma być pretektem do zmiany, nie musi trzymać siÄ™ konkretnych proporcji. WybraÅ‚am takie przepisy, którym ta dowolność i brawura w wykonaniu nie zaszkodzÄ…. NabiaÅ‚ dotyczy także swoich wegaÅ„skich odpowiedników, wiÄ™c potrzebnÄ… w skÅ‚adnikach Å›mietanÄ™, czy mleko można nimi Å›miaÅ‚o zastÄ…pić. Wiem oczywiÅ›cie, że nie da siÄ™ napisać książki dla wszystkich, ale chciaÅ‚am, by GotujÄ™ nie marnujÄ™, byÅ‚o dla co trzeciej osoby w Polsce, która przyznaje siÄ™, że regularnie wyrzuca jedzenie do Å›mietnika. MnÄ… też dÅ‚ugo targaÅ‚y wyrzuty sumienia, do czego otwarcie przyznajÄ™ siÄ™ w książce. Dlatego caÅ‚y pierwszy rozdziaÅ‚ poÅ›wiÄ™ciÅ‚am sposobom, dziÄ™ki którym  tutuÅ‚owe niemarnowanie bÄ™dzie Å‚atwiejsze. To dość mocny akcent, bo na poczÄ…tku podajÄ™ sporo danych dotyczÄ…cych naszej jedzeniowej rozpusty. PrzciÄ™tny Polak co miesiÄ…c wyrzuca okoÅ‚o czterech kilogramów żywnoÅ›ci. Nie rozumiemy daty ważnoÅ›ci, nie dajemy szansy pomarszczonym burakom czy saÅ‚acie, która przestaÅ‚a chrupać. I przede wszystkim robimy za duże zakupy. Bez planu. W efekcie co trzecia kupiona przez nas torba jedzenia trafia do kosza. W skali kraju jakieÅ› dwa miliony ton rocznie marnowanych tylko w domach. Kolejne siedem wyrzuca siÄ™ w czasie produkcji i dystrybucji. A przecież wiele z nich można uratować. Dlatego napisaÅ‚am tÄ™ książkę , bo wierzÄ™, że resztki mogÄ… wrócić na stół. I to w caÅ‚kiem niezÅ‚ej formie. ZachÄ™cam Was oczywiÅ›cie do kupienia mojej książki i dzielenia siÄ™ wrażeniami:) Znajdziecie mnie w wielu ksiÄ™garniach! Zapraszam też gorÄ…co na spotkanie autorskie. BÄ™dzie dużo cennych  informacji dotyczÄ…cych skali marnowania jedzenia! UgotujÄ™ coÅ› pysznego:) Bez marnowania! Mam nadziejÄ™, że do zobaczenia z kimÅ› z Was!  Sylwia      * ZdjÄ™cia pochodzÄ… z mojej książki GotujÄ™, nie marnujÄ™. Kuchnia ZERO WASTE po polsku. Ich autorkÄ… jest Dorota KrysiÅ„ska. A materiaÅ‚y to przygotowane przez wydawnictwo Buchmann informacje prasowe.    GotujÄ™, nie marnujÄ™. Kuchnia ZERO WASTE po polsku.  Sylwia Majcher, Wydawnictwo Buchmann, Warszawa, 2018 rok 

Początek dnia jest zapowiedzią wszystkiego. Obietnicą lepioną z przyjemności, które łagodnie ułożą się w całość. Niespodzianką, jaka może się zdarzyć. Nadgryzionym fragmentem budzącego się dnia. Zachęca do szperania w planach i kreśli w kalendarzu marzenia czerwonym pisakiem. Poranki trzeba celebrować, dać im się chwycić i pójść razem w stronę wyściełaną frajdą. Mieć ten moment dla siebie i czerpać z niego łapczywie. Przepis na najlepszy z poranków nieśmiało sam pcha się do kuchni. Nie zamykajcie mu drzwi, niech wtargnie z impetem. Obudzi dosłownie, by zaraz zostawić na ustach agresywne wspomnienie. I dobrze, bo ta jego moc rozleje się po całym dniu. Siła zamknięta w niepozornym ciastku. Ciasteczka mają australijski rodowód utkany nostalgią. Wypiekały je dziewczyny dla swoich mężnych chłopców żołnierzy. Pudełko z anzac bisuits panowie dostawali zaraz po powrocie do domu. Wy upieczcie je przed wyjściem z niego. Będzie domagać się ich więcej. I więcej! Jeśli kuszą Was porankowe uciechy, zajrzyjcie do książki Wszystkie poranki świata. Elisa Paganelli i Laura Ascari serwują ponad 40 propozycji na ten smaczny początek dnia. Organizują podróż na gapę po śniadaniowej mapę świata. W Brazylii proponują babkę kukurydzianą, na Dominikanie objadają się puree z platanów, w Afganistanie popijają różową herbatę z mlekiem. W Rosji jedzą bliny, a w Kanadzie tartaletki dyniowe. Dajcie się porwać, bo ubóstwiające jeść dziewczyny - architektka i fotografka z troską wybrały przepisy,w których można się rozsmakować. Większość z nich nie wymaga wysiłku przy odtwarzaniu, wszystkie zaprojektowane są czytelnie i wzmocnione rysunkową fantazją. Zamiast więc dobre sprawy odkładać na potem, weźcie w ręce tę książkę i  zaczarujcie już dziś swój poranek.

Szkoła gotowania powinna być na liście prezentów ślubnych. Pojawić się na urodzinach tych, co przypalają nawet wodę w czajniku. I tych, co nie mają kłopotu z barszczem, ale nie jakoś nie wychodzi im składnie krokietów. To świetny kulinarny podręcznik, jedna z najlepszych książek pokazujących, jak się je w polskim stylu. Marek Łebkowski wie z czym jego czytelnik może mieć problem, więc na każdej stronie podsuwa właściwe rozwiązania. Na koncie autora jest około 1oo książek kulinarnych i rekordowe wydania ich w 5 milionach egzemplarzy. Dostał nawet kulinarnego Oskara.

Jeśli ktoś myśli, że kuchnia francuska jest skomplikowana, niech zaprzyjaźni się z Davidem. Pracownik korporacji prawie dekadę temu rzucił przewidywalne życie w open space i zaczął gotować. Efektami pasji dzieli się na warsztatach, w telewizji i  najnowszej książce. Coś francuskiego to pełna koloru opowieść o miłości do jedzenia. Są w niej dziecięce wspomnienia, smaki poznawane w podróżach i przepisy zaostrzające apetyt. David Gaboriaud kuchnię francuską przedstawia w nonszalanckim stylu. Gotuje barwnie, czerpiąc z klasyki, ale nie ma w tym przesadnej wytworności. Jest za to sporo uwodzicielskiego uśmiechu i przekonania, że jedzenie jest ważne bez względu na miejsce i czas, który na nie mamy. Przepisy są odzwierciedleniem charakteru autora. Wyjęte zostały ze konwencjonalnego porządku. Początek jest smakach dzieciństwa, które otwiera deska serów. Siedem francuskich klasyków podanych z  dobrym chlebem, winem i konfiturami. To propozycja do ułożenia w kwadrans i serwowania według potrzeb. Może być daniem głównym albo pojawić się na stole tuż po nim. Autor jedynie sugeruje i zachęca do eksperymentów. Mnie przekonał do cienkiej tarty z jabłkami, takiej pieczonej na gotowym cieście francuskim. Na zdjęciu do jej upieczenia zachęcają złocące się od karmelizowanego cukru owoce i pewność, że w tej prostocie jest wszystko, czego czasem trzeba na leniwe popołudnie. W rubryce z dzieciństwa są też między innymi biszkopty, magdalenki czy tartaletki z truskawkami. Do deserów zresztą David wraca też w finale oferując cały rozdział im poświęcony. Tam pojawia się dużo czekolady, są naleśniki i ciasto z niespodzianką. Kucharz podróżuje w tej książce, jak w życiu. Opowiada więc o swoich smakach świata namawiając do smażenia frytek z polenty i zdradza, że marzy o mieszkaniu w Prowansji, którą podziwia za szacunek do kuchni. W swojej serwuje tapenadę z oliwek, grillowane śledzie i aioli z warzywami. Ja dałam się skusić na prowansalskie naleśniki z cieciorki obsypane tymiankiem. Potem są jeszcze pomysły na ryby i owoce morza, a po nich kolacyjny francuski układ, czyli przystawki, dania główne i wspomniane desery. W tym pierwszym zachwyca mnie szpik kostny,  o którym David pisze, że jest masłem bogów. W Polsce trudno go dostać, dawno temu wypadł z obiegu i trzeba mieć sztamę z zaufanym rzeźnikiem, żeby zorganizował pożądaną porcję. We Francji szpikiem karmią już małe dzieci, bo sporo w nim witamin, żelaza i kwasów omega 3. David go piecze klasycznie w piekarniku, doprawia płatkami soli, natką pietruszki i sokiem z cytryny. Coś francuskiego jest z miłością, z pasją i ze smakiem. To książka nie tylko do gotowania, ale i poczytania. Dzięki niej pojawia się pokusa podróży do Francji. Książkę możecie ją kupić w dobrej cenie w internetowej księgarni BookMaster, do czego zachęcam. Coś francuskiego David Gaboriaud Wydawnictwo Pascal, 2017 

Dzika Fermentacja Żywe Kultury Bakterii Smak Wartości Odżywcze I Rzemiosło - Sandor Ellix Katz

"Dzika Fermentacja Żywe Kultury Bakterii Smak Wartości Odżywcze I Rzemiosło" Sandor Ellix Katz to kompendium wiedzy na temat dzikiej fermentacji. Sam autor twierdzi, że fermentacja to po części dieta, po części sztuka, a także sposób konserwacji żywności. Dzięki fermentacji mamy smaki, które lubimy jak np. kawa, czekolada, wino. Okazuje się, że najstarszym fermentowanym napojem jest miód pitny, a Ludwik Pasteur skupiając się na procesie fermentacji buraków dowiódł, że fermentacja to proces biologiczny. Pierwszy raz podgrzał sok z buraków, aby wyeliminować bakterie, czyli nastąpił proces, który dziś nazywamy pasteryzacją. Ciekawostek jest wiele, bowiem książka oparta jest na wielu źródłach. http://bookmaster.com.pl/szukaj-Sandor+Ellix+Katz Książka skupia się przede wszystkim na procesach, nie na przepisach, które również są tu obecne. Autor przedstawia techniki fermentacji warzyw, napojów lekko fermentowanych, fermentację nabiału (w tym także wegańskich zamienników), fermentację ziaren zbóż i roślin strączkowych, wina, piwa, octu. Wszystko odkładnie opisane i wytłumaczone. http://bookmaster.com.pl/szukaj-Sandor+Ellix+Katz Okazuje się, że fermentować można prawie wszystko, nawet banany, aby otrzymać ocen bananowy. Ta książka zdecydowanie poszerza horyzonty o nieznane dotąd świat smaków i korzyści zdrowotnych. Po tej lekturze ponownie wracam do hodowli ziaren kefirowych i nastawiam zakwas na chleb. kombucza Autor pisze też o właściwościach zdrowotnych kombuczy, o hodowli grzyba herbacianego. Pierwszy raz miałam okazję zobaczyć tego grzyba w restauracji Malarska 25 we Wrocławiu, na bazie którego przygotowywany jest napój. Kombucza jest niezwykle orzeźwiająca, delikatnie musująca, w smaku pomiędzy młodym cydrem a ice tea. To moje odkrycie tego lata :) kombucha Dzika Fermentacja Żywe Kultury Bakterii Smak Wartości Odżywcze I Rzemiosło Autor: Sandor Ellix Katz Wydawnictwo: VIVANTE Książka „Dzika Fermentacja Żywe Kultury Bakterii Smak Wartości Odżywcze I Rzemiosło” do kupienia w dobrej cenie w internetowej księgarni BookMaster