Ten ciasteczka, to przepis mojego dzieciństwa. Robiła je babcia mojej koleżanki Ani. Mieszkałyśmy na tym samym piętrze, więc jedzenie naprzemiennie u siebie w domach było normalne. Krążące po korytarzu talerzyki ze smakołykami nikogo nie dziwiły. Kilka dni temu przepis ten zdobyłam od mamy Ani. ciasteczka z cukrem O szczegóły już nie ma niestety kogo dopytać. Zrobiłam wg instrukcji ręcznie. Ciasto jest fantastyczne w obróbce, miękkie, zagniatanie go jest przyjemnością. Wałkowanie i wykrawanie jest bardzo proste, idealne do wspólnego pieczenia z dziećmi. Po upieczeniu ciasto się listkuje, jak przy cieście francuskim. Składniki (3 blachy z piekarnika):

  • 2 szklanki mąki
  • 100g masła
  • 2 żółtka
  • 0,5 szklanki śmietany
  • (w oryginale był jeszcze "zapach" - pominęłam)
na wierzch:
  • 1 białko
  • kilka łyżek cukru
Sposób przygotowania: Oryginalny: Ciasto usiekać z tłuszczem, dodać wszystkie składniki i wynieść na zimno, potem wyciskać ciasteczka, maczać do białka i do cukru.
  1. Do mąki dodaj posiekane zimne masło, przesiekaj wszystko razem. Dodaj żółtka i śmietanę i zagnieć ciasto aż będzie gładkie, miękkie i elastyczne. Ciasto owiń folią (lub włóż do woreczka) i wstaw do lodówki na ok. 1 godzinę.
  2. Ciasto cienko rozwałkuj i wykrawaj foremkami dowolne kształty. Każde ciasteczko posmaruj białkiem (za pomocą pędzelka lub wacika kosmetycznego) a następnie maczaj w cukrze.
  3. Ciasteczka układaj na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz w 180 stopniach ok. 15-20 minut (w zależności od wielkości ciasteczek), aż do lekkiego zarumienienia (moje piekłam nico krócej i wiem, że lepiej jak będą ciut dłużej). Ostudź na metalowej kratce.

Jeśli nie mam pomysłu na zabawę z dziećmi, wysyłam je do... kuchni. Pozwalam rozsypywać mąkę, mieszać palcami  w cieście i foremkami wykrawać ulubione kształty. Niesamowicie kusząca jest dla nich  szafka z gadżetami do pieczenia. Buszowanie  wśród  blaszek, papilotek i kolorowych posypek  sprawia dzieciom ogromną frajdę. Wprawdzie potem znajduję niektóre elementy w pudłach z zabawkami, ale powoli się przyzwyczajam do uszczerbków w moich zbiorach:) Najchętniej razem pieczemy ciasteczka. Są tak łatwe, że poradzą sobie z nimi bez problemu nawet najmniejsze ręce. Staram się wymyślać przepisy,  w których  trzeba używać miksera, a wystarczy  po prostu połączyć kilka składników w misce. Wspólnie robione ciasteczka muszą też szybko się upiec, bo dzieci nie mają za dużo cierpliwości i przebierają nogami przed piekarnikiem. Inspiracją do pieczenia są dla mnie składniki, które mam pod ręką. Przed weekendem dostałam paczkę z Lidla, a w niej produkty, które można od najbliższego poniedziałku (24 kwietnia) kupić w sklepach tej marki. W Lidlu rozpoczyna się Tydzień Grecki, więc na półkach pojawią się oryginalne oliwy, pyszne antipasti, charakterystyczne sery i łamiące postanowienie o diecie słodycze. Ja mam spory zapas chałwy, która  spogląda  radośnie  i mówi: zjedz mnie natychmiast. Jeszcze walczę, ale obawiam się, że polegnę. Zanim  Wy  wyruszycie na wakacje, zaproście śródziemnomorski smak do swojej kuchni:) Ja zaczęłam od deseru, czyli maślanych ciasteczek z kakaową pastą sezamową. Pasta jest tak pyszna, że nadaje się do wyjadania łyżeczką prosto ze słoika:)

Ciasteczka z kardamonem bez laktozy

Co roku mam stały repertuar na święta. Co roku jednak w ostatniej chwili eksperymentuję. Tak było tym razem, gdy wieczorem chciałam zrobić coś szybkiego. Takie są właśnie te ciastka, podobne do biszkoptów. Robi się je błyskawicznie wieczorem (wystarczą bowiem tylko jajka, cukier, mąka i kardamon) , zostawia na noc do przeschnięcia i rano się piecze. Zdążycie upiec je przed pracą, bowiem pieczenie ich trwa tylko 10 minut, właściwie 20, bo są 2 blachy. Aromat kardamonu w kuchni podczas pieczenia niebywały! Ciasteczka z kardamonem bez laktozy Ciasteczka z kardamonem ucieszą Waszych bliskich. Kulinarne prezenty to zawsze strzał w 10! Pomysł na te ciasteczka zaczerpnęłam z książki "Smakowite prezenty".