Poranek, który rozpoczyna się prośbą o wypełnienie miejsca w żołądku. Nie jestem przygotowana, nie mam ulubionych bułek, białego sera i tylu jajek, by usmażyć jajecznicę. W lodówce czeka kilka łyżek ugotowanej w soku jabłkowym kaszy jaglanej, którą dawkuję dzieciom zimą wierząc w jej odpornościowe wsparcie. Mam pomarszczone jabłko i otwartą butelkę z mlekiem nadającym się do natychmiastowego zużycia. Z tego zestawu błyskawicznie powstaje plan na  placuszki z kaszy jaglanej i jabłek. Propozycja zyskuje uznanie wyrażane wciąż   podsuwanymi talerzami po dokładkę. Takie śniadanie jest najlepsze. Zrobione z resztek, które udało się uchronić przed zmarnowaniem.

Jagielnik kokosowy bez pieczenia (bez laktozy i bez cukru)

Kasza jaglana przeżywa swój złoty okres, jest popularna, zdrowa i często stosowana w kuchni przez osoby dbające o zdrowy styl odżywiania. Stosowana na sypko, zapiekana na słodko do przyrządzenia jaglanek,   ciast, burgerów czy puddingów. Ze względu na wysoki indeks glikemiczny, nie jest wskazana dla mnie, ale korzystam z niej, gdy przygotowuję posiłki dla innych. W tym przypadku szukałam inspiracji na wegańskie ciasto. Znalazłam ją na blogu weganki i zrobiłam ze swoimi zmianami. Jagielnik kokosowy bez pieczenia (bez laktozy i bez cukru) Jagielnik kokosowy jest bardzo kremowy, wilgotny. Smak kokosu idealnie podbija ananas, wybrałam w zdrowej, liofilizowanej wersji, nadając chrupkość. Ananas liofilizowany zawiera 10% błonnika, bogactwo witaminy C, a także witaminy A, B1, B2, B6, PP oraz cenne antyoksydanty. Jagielnik kokosowy bez pieczenia (bez laktozy i bez cukru)

Jakże ja się cieszę z powrotu kasz. Z tego wyboru, który mam na targowym stoisku. Worków wypełnionych po brzegi i pani, która dla mnie nakłada drewnianą chochlą sypkie ziarenka. Jaglana, biała gryczana, owsiana, perłowa. Rozpasały się na polskich stołach wieki temu, a potem nagle zniknęły niepostrzeżenie. Wyparte przez inne dobrocie, dopiero po latach wracają nieśmiało żądając miejsca w domowym menu. Słusznie domagają się uwagi  , bo zalet mają całą paletę, chronią przed infekcjami i leczą. zapiekanka z kaszy Kto jeszcze nie uzależnił się na nowo od kasz, niech nadrabia zaległości. Na początek spotkania proponuję zapiekankę z jaglanki, która ma coś w sobie z sernika i wartościowego deseru zarazem. Możecie dorzucić do niej zamiast śliwek brzoskwinie, do cynamonu dodać jeszcze kardamon. W każdym wariancie będzie pysznie, bo kasza jest wdzięczna i lubi mocne towarzystwo. zapiekanka z kaszy

To ulubiony obiad mojej córeczki. Słodka dynia i kasza smakują wybornie, powtarzam ten kulinarny duet do znudzenia. Dla siebie danie zaostrzam, jesiennymi przyprawami, cynamonem, czerwonym pieprzem i chilli, dziecko dostaje bez dodatków. Kasza nie tylko smakuje, ale i leczy;) Szczególnie teraz, gdy męczy listopadowe przeziębienie, gdy herbata z cytryną to za mało. Jaglana czyści układ oddechowy, jak huragan i stawia do pionu. dynia z kaszą jaglaną To danie sycące i rozgrzewające. Z kaszy jaglanej można zrobić puree, wtedy porcja jest kremowa i aksamitna, ale całkiem przyzwoicie smakuje bez rozdrabniania. Czuć te delikatne grudki wymieszane z dyniowym musem. Zresztą, jak tego obiadu nie przygotujecie i tak będzie pysznie. dynia z kaszą jaglana

Środek tygodnia spędziłam w Złejwsi .O powodach wizyty niebawem, najpierw dobre inspiracje, które stamtąd zabrałam. Pierwsza ma związek z ukochaną przeze mnie kaszą. W Złejwsi jaglanka kąpana była w soku z buraków, ja zatopiłam ją w jabłkach. Do tego miód, migdały i mam śniadanie w wersji luksusowej. Jest zdrowo i energetyzująco. Kasza uwodzi delikatnością i zapachem. Warto z nią poflirtować:) kasza jaglana Kasza jaglana w tej postaci dobrze odegra też  rolę deseru.Jest lekkostrawna, więc można się nią raczyć bez zobowiązań. Jeśli jeszcze nie próbowaliście zabawy z jaglanką, czas nadrobić zaległości. kasza jaglana  

Z kaszą jaglaną lubimy się od dawna. Å»eby uniknąć kryzysu w tym związku, szukam niebanalnej odmiany. Gdy znudził mi się jaglany pudding, zaszalałam całkowicie i z kaszy zrobiłam ciasto. Wstawiałam je do piekarnika   z taką pewną nieśmiałością i obawą, że mam wobec jaglanki zbyt wygórowane wymagania. Tymczasem kasza zmielona na pył w cieście poradziła sobie znakomicie, idealnie zastąpiła mąkę i sprawiła, że ciasto jest zdrowe, lżejsze niż tradycyjne, a przy tym naprawdę dobre. malinowe ciasto z kaszy jaglanejDo ciasta dodałam zmielone migdały i maliny, ale jesienią, gdy tych drugich zabraknie, można eksperymentować ze śliwkami, jabłkami i orzechami. Korzenne przyprawy zamienią je w idealny deser na chłodne wieczory:) malinowe ciasto z kaszy jaglanej

wegańskie burgery z kaszą jaglaną i botwinką

Niedawno będąc w Warszawie, jadłam zachwalane wegańskie burgery w Krowarzywa i muszę przyznać, że w żaden sposób nie dorównują tym z kaszą jaglaną i botwinką, wg przepisu Marty z jadłonomii. Jeśli jeszcze ich nie jedliście, spróbujcie koniecznie. To najlepsze warzywne burgery, jakie jadłam. Są pieczone w piekarniku bez zbędnego tłuszczu (tylko trochę oleju). Jeśli chcecie mieć jeszcze bardziej wartościowy posiłek, zamieńcie pszenną bułkę na razową. wegańskie burgery z kaszą jaglaną i botwinką Z podanej porcji wychodzi ok. 16 burgerów. Bez problemu możecie je pojedynczo zamrozić i wykorzystać w dowolnej chwili. Wystarczy wstawić je po prostu do piekarnika i upiec. wegańskie burgery z kaszą jaglaną i botwinką

Wracam chętnie do kaszy jaglanej, bo zdrowa, sycąca i dobra. Oczywiście, jeśli jest ciekawie  zrobiona. W pudding zamieniłam ją po raz pierwszy i cieszę się z tej kuchennej kreacji. Kasza w takiej postaci ma dwa oblicza, może być podana na rozpoczęcie dnia, jako energetyczne śniadanie, można serwować ją na podwieczorek. Deser wpisuje się w trend, który o uszy i kulinarny nos obija mi się natrętnie bez przerwy, czyli dietę bezglutenową. Wprawdzie to czysty przypadek, ale jeśli  ktoś szuka inspiracji, oto ona. pudding z kaszy jaglanej Kasza jaglana to najlepszy przyjaciel naszego organizmu. Nie uczula i świetnie radzi sobie z infekcjami typu katar czy kaszel, bo skutecznie walczy ze śluzem. Nie jest kapryśna. więc lubi i słodkie i słone dodatki. Do tego puddingu śmiało można dodać inne letnie owoce. Myślę, że zamiast banana dobre będą również śliwki, a borówki można zamienić na maliny albo brzoskwinie. Eksperymentujcie i cieszcie się dobrodziejstwem jaglanki. pudding z kaszy jaglanej

Od pewnego czasu moja ulubiona propozycja śniadaniowa. Sycąca,  łagodna dla porannie rozleniwionego żołądka. Pachnie cynamonem i prażonymi orzechami albo migdałami.  Potrzebowałam czegoś, co po letnim przesycie  zastąpi mi owsiankę.  Kasza jaglana sprawdziła się idealnie,kryje w sobie sporo skrobi, która dodaje energii. Do jesiennych chłodnych poranków pasuje wyśmienicie. kasza jaglana z bakaliami Najczęściej gotuję ją tylko w wodzie, ale ostatnio siostra zażyczyła sobie, by zmiękczyć kaszę mlekiem. Jest wtedy nieco łagodniejsza, choć pulchniejsza. Ja wolę wersję minimum, sypką, nawet taką nieco twardą, która mięknie pod wpływem miodu i bakalii. Gorąca kasza przełożona do plastikowego pudełka lub słoiczka długo nie oddaje ciepła i dlatego można ją zabrać do pracy czy szkoły na drugie śniadanie. kasza jaglana z bakaliami