Dynia z kaszą jaglaną

To ulubiony obiad mojej córeczki. Słodka dynia i kasza smakują wybornie, powtarzam ten kulinarny duet do znudzenia. Dla siebie danie zaostrzam, jesiennymi przyprawami, cynamonem, czerwonym pieprzem i chilli, dziecko dostaje bez dodatków. Kasza nie tylko smakuje, ale i leczy;) Szczególnie teraz, gdy męczy listopadowe przeziębienie, gdy herbata z cytryną to za mało. Jaglana czyści układ oddechowy, jak huragan i stawia do pionu.

To danie sycące i rozgrzewające. Z kaszy jaglanej można zrobić puree, wtedy porcja jest kremowa i aksamitna, ale całkiem przyzwoicie smakuje bez rozdrabniania. Czuć te delikatne grudki wymieszane z dyniowym musem. Zresztą, jak tego obiadu nie przygotujecie i tak będzie pysznie.

Składniki;

• połówka dyni
• szklanka kaszy jaglanej
• 2 łyżki masła
• szczypta cynamonu
• małe chilli
• szczypta soli
• łyżeczka czerwonego pieprzu
• 2 łyżeczki zielonej pietruszki

Dynię  oczyścić z pestek, pokroić na kawałki, włożyć do naczynia żaroodpornego albo na wyłożoną folia blachę, skropić oliwą i wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Zapiekać około godziny. Gdy dynia będzie miękka, wybrać z niej miąższ, dodać łyżkę masła, połowę przypraw i  i zmiksować na gładką masę. Przed końcem pieczenia dyni, ugotować na sypko kaszę. Jaglankę przepłukać trzy razy wrzątkiem, potem osuszyć i podprazyc na suchej patelni. Zalać 2 szklankami wody i gotować na małym ogniu pod przykryciem. Ciepła kaszę wymieszać z pozostałym masłem i przyprawami. Dodać pietruszkę i wymieszać z puree z  dyni. Można również nakładać do szklanki czy miseczki danie warstwowo- najpierw kaszę, potem dynię i tak do wyczerpania składników.

Zamiast masła można użyć do nadania aksamitnej konsystencji ulubionej oliwy.