Zaczytuję się ostatnio w książkach o francuskiej kuchni, nieco przypadkowo, choć ze smakiem. Pewnie to wakacyjna tęsknota za podróżami oferuje mi w tych opowieściach ich namiastkę, więc przerzucam kolejne kartki głodna i wrażeń i jedzenia coraz bardziej. Takie tam jest wszystko spójne, sensowne, proste zarazem i apetyczne oczywiście w nadmiarze. ciasto z morelami Francja pachnie lawedną i zapach przeniosłam do ciasta. Maślanego, jak każde francuska tradycja, obficie owocowego i prostego zarazem. Francuskie panie domu nie mają czasu na stanie przy garach, pięciodaniową kolację tworzą z lekkością adekwatną do ich wagi. Tak przynajmniej przeczytałam:) Moje ciasto z morelami wpisuje się tę prawdę lub mit (odpowiednie skreślić), można je zrobić mimochodem tworząc sobie wokół taką małą swoją Prowansję:) ciasto z morelami

Czekolada podobno nie pyta - ona rozumie. Trafiam co jakiś czas na memy z tą sentecją i czuję, że odnalazłam prawdę mojego życia. Czekolada rozwiązuje problemy. Ja mam słabość do gorzkiej. Bardzo gorzkiej. 90% zawartości kakao to dla mnie smak idealny. Do ciast wybieram nieco mniej intensywną i najchętniej mieszam ją z owocami. Czekolada i one - nie ma lepszego połączenia latem! ciasto czekoladowe z porzeczkami i malinami Czekoladowe ciasto z malinami i porzeczkami  jest eleganckie, intesywne i dietetyczne, bo jeden kawałek już skutecznie hamuje apetyt. Kto nie wierzy, niech piecze i sam się przekona:) ciasto czekoladowe z porzeczkami i malinami

Czereśnie obrodziły w tym roku zaskajująco obficie.Ten nadmiar przekłada się na ceny - nie pamiętam, żeby moje ulubione owoce lata były takie tanie! Korzystam z urodzaju i przynoszę do domu kolejne kilogramy. Jem zamiast drugiego śniadania, wkładam je w kruche ciasto, dorzucam do owsianki. Gdy trzeba zrobić deserowe wrażenie czereśnie zdobią pavlovą. DSC_1403 Słodkie owoce i słodka beza - to mogło być za dużo, więc czereśnie wymieszałam z wiśniami.  W kremie wyczuwalne jest amaretto, z jego udziałem zagotowałam też sos, którym pavlova została polana. Jeśli obawacie się, że beza Wam nie wyjdzie - zerknijcie na wpis ujawiniający wszystkie kroki do pavlovej idealnej.

Niepozorne i skromne w swej prostocie. Czerpiące z czerwcowych owoców. Zwyczajne ucierane ciasto, bez fanaberii, cierpliwego odmierzania. Truskawek dałam na oko, rabarbaru ciut mniej, żeby za kwaśno nie było. Czasem tego mi najbardziej trzeba. Słodyczy niewyszukanej. Takiej nieprzekombinowanej. Za to mocno sezonowej.  Warto  te dostępne od ręki  dary natury wykorzystywać  . ciasto z truskawkami Ciasto popijane herbatą z różą pachnie domowo. Zapewnia dobry nastrój i spełnia kapryśne zachcianki. Lubię je nawet następnego dnia, przy porannej kawie. Budzi przyjemnie, tym swoim owocowym smakiem. Zachęcam do przekonania się :) ciasto z truskawkami