pascha wielkanocna

Wielkanoc już za 1,5 tygodnia, możemy zatem zacząć planować :) Na tradycyjnym stole nie może zabraknąć jajek, białej kiełbasy, pieczonych mięs, bab i paschy. Wybór jest szeroki - wszystko zależy od naszych gustów i wyobraźni. To również czas, aby wysiać rzeżuchę. Tu też nie trzeba się ograniczać, poza rzeżuchą mogą to być rozmaite kiełki. Pascha - u mnie w domu nie było tradycji z nią związanej, jednak teraz nie wyobrażam sobie Świąt bez paschy. Pomimo, że jest czasochłonna (bo nie bazuje na gotowym serze), nie mogę jej pominąć. pascha wielkanocna Wielkanoc

Bezdyskusyjnie uważam schab za niezwykle wdzięczny do przyrządzania. Trzeba mieć tylko na niego pomysł. Szukam go regularnie, bo klasyczne schabowe mogą się nawet ich najwierniejszym wielbicielom znudzić. I dla nich oraz tych, którym ze schabem w ogóle jakoś nie po drodze jest moja dzisiejsza propozycja. Mięso lekko duszone w kremowym sosie, doprawione kwaśną limonką i  łagodnym zielonym pieprzem. Smaki  zrównoważone aromatem kolendry. Połączenie schabu z mascaropone zobaczyłam w programie śniadaniowym. Przepisu nie zdążyłam zanotować, więc potem w kuchni zdana byłam na improwizację. Za pierwszym razem dodałam startą skórkę z cytryny, przy drugiej próbie sporo czosnku, trzecia z limonką i kolendrą okazała się moim kulinarnym strzałem w dziesiątkę. Schab w tej postaci dominuje teraz na moim stole, karmię nim kolejno wszystkich gości:) I nie narzekają, a nawet zaskoczeni takim smakiem, wspominają coś o zadowoleniu i żądają przepisu! schab z mascaropone Zielony pieprz zachwycił mnie w Indiach. Na plantacji zaciekawiona przyglądałam się, jak rośnie. Zbierany jest  jeszcze niedojrzały, stąd jego kolor. Można go marynować albo suszyć. Jest łagodniejszy niż jego  dojrzałe czarne rodzeństwo, dlatego pomyślałam, że nie zburzy harmonii kremowego sosu.  Ziarna,  które widać na zdjęciach trafiły do naszej  kuchni prosto z Egiptu. Takie prezenty bardzo lubię:)  W sklepach zielony pieprz ciężko kupić, ale nie należy się poddawać, bywa w dobrych miejscach. Możecie też znaleźć go w internecie. zielony pieprz Na talerzu dominuje zieleń, to ciąg dalszy mojej tęsknoty za wiosną:) Po ostatnich promieniach słońcach, już pojawiła się nadzieja, że to na dłużej,a tymczasem weekend ze śniegiem za oknem. Jeśli chcecie sobie ocieplić ten dzień koniecznie zróbcie schab z mascaropone i limonką. Przygotowanie nie trwa długo, na niedzielny obiad spokojnie zdążycie:)

Schab suszony

O suszonym schabie dowiedziałam się od kolegi, którego żona zawsze przygotowuje go na święta. Początkowo miałam pewne obawy, jak ususzyć surowe mięso w domu, żeby się nie zepsuło, jednak postanowiłam spróbować. Coraz częściej sięgam do starych sposobów. Nie ukrywam, że rzadko kiedy kupuję wędlinę, bowiem rzadko kiedy mi ona smakuje. Domowe wędliny chyba często będą teraz gościć w mojej kuchni. jest bardzo łatwy w przygotowaniu, trzeba jednak trochę cierpliwości po cały proces wymaga 14 dni. Warto poczekać :) Suszony schab zdecydowanie mnie zachwycił, aromatyczny od ziół, łatwy do krojenia i przechowywania. Co ważne, może długo przebywać w lodówce i nic mu się nie dzieje. Taka wędlina jest dużo smaczniejsza od wszystkich kupnych, nawet tych "bez konserwantów". Mam pewność, że wiem co jem, sama dobieram dodatki i wszystkie są naturalne (a nie "identyczne z naturalnymi"). Poza tym nie ukrywam, że jest dla mnie frajdą   świadomość, że sama robię wędliny. Podobnie jest z domowym chlebem Schab suszony

Niespecjalnie przepadam za schabem, bowiem jak dla mnie to mięso jest za suche. Fakt ten nie przeszkadza mi jednak w poszukiwaniu przepisu idealnego. Właściwie to już pomógł, bowiem ten pieczony schab jest dla mnie numerem jeden. Dzięki marynacie jest soczysty i niezwykle aromatyczny. Ze świeżą kromką chleba, ogórkiem małosolnym tworzy jak dla mnie rewelacyjne zestawienie. Chyba długo nie będę sięgać po inny przepis :) Schab pieczony wg Nigelli