Strączki rządzą w mojej kuchni. Najpierw dreptały po niej nieśmiało i z pełnym poświęceniem dawały się wrzucić pod ostrza blendera, który zamieniał je w humusy, pasty i inne dipy. Teraz już skubane   rozgościły się na dobre, nie chcą konkurencji, więc zmieniają oblicze. Robią krok naprzód, bo znudziło im się bycie przystawką. Rozpasały się nieskromnie i aspirują do roli głównej. Strączki na obiad? Uprzejmie przedstawiam. Kotlety z zielonej soczewicy. kotlety z soczewicy Soczewica  jest elastyczna i dopasowuje się do towarzystwa bez humorów.  Trzeba jej tylko dodać wyrazu, bo sama niebywale skromna, intensywnością nie  grzeszy.  Szansę mają więc przyprawy, sięgam po aromatyczną paprykę wędzoną i chilli. Do tego świeża mięta, nieco rzymskiego, koniecznie prażonego, kuminu, by mieć obiad doskonały. Zastanawiacie się nad solą? Te kotlety jej nie potrzebują. Obie papryki zrobią swoje, nie ma co psuć im roboty. Poczujcie smak soczewicy, nie zakłócajcie jej solą, zyska na tym i podniebienie i samopoczucie. Sól w nadmiarze robi w organizmie niezły bałagan, więc razem z Cisowianką konsekwentnie  zachęcamy Was do podjęcia wyzwania i dołączenia do akcji Gotujmy zdrowo-mniej soli. kotlety z soczewicy

Cytrynowa zupa z soczewicą wg Sophie Dahl

Uwielbiam przeglądać książki kucharskie i wracać do nich raz na jakiś czas. Na szafce nocnej (a często w łóżku) mam stos książek i magazynów, które przeglądam i wymieniam co kilka dni :) Ostatnio po raz kolejny przeglądałam książkę Sophie Dahl "Na każdą porę" i natknęłam się na tą zupę. Zmniejszyłam ilość soku z cytryny, a i tak była wystarczająco wyczuwalna. Zupa jest sycąca, a cytryna sprawia, że nie jest mocno ciężka. Dzięki kuminowi jest bardzo aromatyczna. Cytrynowa zupa z soczewicą wg Sophie Dahl Cytrynową zupę z soczewicy zrobiłam na bulionie warzywnym, w wersji wegańskiej. Jeśli lubisz soczewicę, spróbuj też zupy z soczewicy wg Jamiego Olivera. Cytrynowa zupa z soczewicą wg Sophie Dahl

Dahl to w zasadzie potrawa, ale u znajomych podpatrzyłam, jak pysznie można ją zamienić w zupę. Jest kremowa, sycąca i dzięki przyprawom ma mocny, dominujący charakter. Zasmakowałam w niej tak bardzo, że zaraz po powrocie przygotowałam swoją wersję. To zupa pasująca do jesiennych chłodów. Syci na długo i rozgrzewa. Nawet kolor ma jesienny:) Polecam z grzankami albo bez. Jeśli lubicie klimat hinduskich barów, niewątpliwie i ta zupa zawładnie Waszymi sercami. zupa dahl Najlepiej zrobić ją z czerwonej soczewicy. Ja swoją kupuję na targu, mierzoną łyżkami i ważoną na starej zardzewiałej wadze. Tak lubię najbardziej. W hipermarketach znajdziecie woreczki z tymi ziarnami. Koniecznie je przed użyciem porządnie przepłuczcie. zupa dahl

zupa z soczewicą

To kolejna propozycja zupy ze szpinakiem, tym razem inspirowana zupą Jamiego Olivera. Dodatek soczewicy sprawia, że jest bardzo sycąca, zaś imbir i chili powodują, że zupa ta jest bardzo rozgrzewająca. W sam raz na zimową porę. Pomidorki koktajlowe przełamują barwę tej zupy. zupa z soczewicą

pasztet z dyni i z soczewicy

To mój pierwszy wegetariański pasztet i już wiem, że nie ostatni. Dynia daje mu łagodność, przyprawy nadają mu charakter, zaś zawartość soczewicy sprawia, że jest sycący. Pasztet z dyni świetnie smakuje z razowym chlebem pasztet z dyni i z soczewicy