Ileż to smaków można odkryć w niepozornej botwince.  Poznaję je  i wciąż daję się zaskoczyć. A przecież jeszcze niedawno jedynym znakiem równości, jaki stawiałam między botwinką a kuchnią był chłodnik. Ten litewski, ze sporą garścią kopru. Jakaż to była strata, nieodżałowana dla podniebienia. Bo botwinka w ofercie ma całą paletę nieoczywistych wydawałoby się możliwości. Ta lekka sałatka jest jedną z nich. carpaccio z botwinki i koziego sera I jak wiele naszych przepisów w akcji Cisowianki Gotujmy zdrowo - mniej soli, carpaccio w tej wersji nie potrzebuje soli. Sos ma sporo temperamentu, który gwarantują i chilli i zioła i słodycz miodu. Sam ser nie wymaga  wzmocnienia,  bo jest wystarczająco słony, a wymieszany ze słodyczą uwolnioną w czasie pieczenia botwinki,  będzie nagrodą dla podniebienia. Tego stęsknionego za intensywnym nowalijkowym wyzwaniem, za lekkością i szczyptą zdrowia w pakiecie. carpaccio z botwinki i koziego sera Gotujemy zdrowo bez soli już na tyle długo, że z pełną odpowiedzialnością możemy stwierdzić, że życie bez niej nie jest ani wyrzeczeniem ani ograniczeniem. To dobra zmiana, zalecana szczególnie teraz, latem, gdy woda w organizmie  lubi się zatrzymywać, nogi puchną od upału i w ogóle z samopoczuciem kiepsko. Sól jest jedynym z winowajców, więc ograniczenie jej będzie dobrym gestem dla nas samych:) Stosując te terapię wykorzystajcie nasze inne przepisy bez soli.

Styczeń to jeden z przyjemniejszych miesięcy. Nawet bez śniegu, taki bardziej jesienny niż zimowy. Serwuje nowe rozdanie, uczciwie dla wszystkich. Daje pretekst do zabawy karnawałowym szaleństwem. Wypełniony obficie mija niepostrzeżenie, za rogiem robiąc miejsce wiośnie:) Ale to już zupełnie inna historia. Najpierw ta imprezowa, na której by sił nie brakło na tańce do świtu trzeba energii. Znajdziecie ją w tych niepozornych kulkach. kuleczki serowe Kozi ser, wymieszany z jogurtem i obtoczony w tym, co lubcie smakuje i wygląda dobrze. Gości zaskoczyć możecie brakiem soli. To kolejny przepis wpisujący się w akcję Cisowianki - Gotujmy zdrowo - mniej soli. W kulkach jej nie trzeba, bo słone zadanie spełnia ser. Intensywności przystawce dodają zioła czy pieprz. Zakłócanie tej harmonii byłoby szaleństwem. A je lepiej zostawić na parkiecie:) Sól zresztą też warto ograniczyć, taki detoks przynosi same korzyści. Lepsze samopoczucie, brak obrzęków. Spróbujcie w styczniu, na karnawał się przyda:) kulki serowe

Łosoś wędzony nadziewany serkiem

Łosoś wędzony nadziewany kremowym serkiem to przykład finger food, porcji na raz do ręki i na raz do buzi. Taka przekąska świetnie sprawdzi się na imprezach, to przepis na Sylwestra czy zbliżające się Andrzejki :) Połączenie wędzonego łososia z kremowym serkiem należy do moich ulubionych zestawień, a wśród wszystkich serów numerem jeden są dla mnie kozie sery. Dlatego tym bardziej ta przystawka przypadła mi do gustu :)

Łosoś wędzony nadziewany serkiem Łosoś wędzony nadziewany kozim serkiem to kolejny nasz przepis w ramach akcji Cisowianki - Gotujmy Zdrowo - mniej soli. Od kilku miesięcy staramy się ograniczać sól i nawet nam to wychodzi :) Przeciętnie spożywa się kilkakrotnie więcej soli, niż potrzebuje nasz organizm. Wystarczającą ilość soli przyjmujemy w pokarmach, dlatego lepiej unikać dosalania. W tym przepisie wystarczająco słony jest łosoś i ser -nie ma potrzeby dodawać jej więcej :) Zobaczcie pozostałe nasze przepisy w ramach akcji Cisowianki - Gotujmy Zdrowo - mniej soli. Łosoś wędzony nadziewany serkiem

Przywilejem jesieni są jej smaki. Indywidualne, niepowtarzalne. Pożądane tylko, gdy liści szeleszczących pod butami coraz więcej, gdy szalik częściej otula szyję i gdy ciepłe koce wyciąga się z pawlacza. Jesień ma swoje zapachy, swój klimat i kolory. Pomarańcz, czerwień, oberżynę. Nic tylko czerpać z tych darów pojawiających się w rytm kalendarza, nie szukać zamienników, tylko rozglądać się uważnie na osiedlowych bazarkach.  To tam są prawdziwe skarby. bakłażan z indykiem Ja z tych różnorodności wybrałam bakłażany. Mięsiste, lśniące. Zapieczone z kawałkami indyczej piersi są dobre i na obiad i kolację. Towarzyszy im pomidorowy mus, też z jesiennych pomidorów. Te podłużne najlepiej nadają się do przerabiania. I niech mi ktoś powie, że jesień nie jest urocza:) bakłażany z indykiem

Sezon na cukinię w pełni, dlatego żal jej nie wykorzystać. Zwłaszcza że bez problemu można kupić białą, żółtą i zieloną. Wieczorami często na szybko robię placki z cukinii, dodając do nich balkonowe zioła ;) Często też faszeruję cukinię mięsem lub ricottą. W upały jednak preferuję cukinię na surowo w postaci sałatki. Wystarczy dodać ulubione zioła, kawałek sera, oliwę i sałatka już gotowa :) _MG_1427 Czasem kilka składników naprawdę wystarczy :) Tylko cukinia, bazylia, kozi ser, cytryna i oliwa. Plus sól i pieprz i gotowe! Sałatka z cukinii z kozim serem

Figi z kozim serem

Kozi ser albo się lubi, albo nie. Zdecydowanie należe do tych, co go uwielbiają pod każdą postacią. Lubię przełamywać jego specyficzny smak czymś słodkim. Dlatego figi z kozim serem, to połączenie, które nie jest mi obce. Tym razem w towarzystwie roszponki i oliwy truflowej. Taka sałatka jedzona z pieczywem może stanowić danie główne, u mnie zwykle jest na przystawkę, gdyż doskonale rozbudza kubki smakowe i apetyt :) Figi z kozim serem