Styczeń to jeden z przyjemniejszych miesięcy. Nawet bez śniegu, taki bardziej jesienny niż zimowy. Serwuje nowe rozdanie, uczciwie dla wszystkich. Daje pretekst do zabawy karnawałowym szaleństwem. Wypełniony obficie mija niepostrzeżenie, za rogiem robiąc miejsce wiośnie:) Ale to już zupełnie inna historia. Najpierw ta imprezowa, na której by sił nie brakło na tańce do świtu trzeba energii. Znajdziecie ją w tych niepozornych kulkach.
Kozi ser, wymieszany z jogurtem i obtoczony w tym, co lubcie smakuje i wygląda dobrze. Gości zaskoczyć możecie brakiem soli. To kolejny przepis wpisujący się w akcję Cisowianki – Gotujmy zdrowo – mniej soli. W kulkach jej nie trzeba, bo słone zadanie spełnia ser. Intensywności przystawce dodają zioła czy pieprz. Zakłócanie tej harmonii byłoby szaleństwem. A je lepiej zostawić na parkiecie:) Sól zresztą też warto ograniczyć, taki detoks przynosi same korzyści. Lepsze samopoczucie, brak obrzęków. Spróbujcie w styczniu, na karnawał się przyda:)
Składniki:
- rolada z sera koziego – ważne by była miękka
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- szczypiorek
- czerwony pieprz w ziarnach
- płatki migdałowe
Roladę serową rozgnieść widelcem tak by powstała gładka masa, dodać jogurt i wymieszać. Z masy formować niewielkie kulki. Przygotować trzy miseczki, do jednej wsypać posiekany szczypiorek, do drugiej pieprz, do trzeciej płatki migdałowe. Kulki podzielić na trzy części. Każdą kulkę obtoczyć w wybranym dodatku. Gotowe schłodzić w lodówce przez godzinę.
Kulki można podawać na grzance lub z krakersami.
3 komentarze
kasia says:
Zdecydowanie niesamowicie efektowne!
:)
irenka says:
danie z dupy.tyle
irenka says:
o rany. taka pieprzowa kulka musi byc straszna. ten portal osiaga szczyty absurdu.