Pieczona dynia z tofu

Jak pisałam Wam wielokrotnie, coraz częściej przygotowuję posiłki wegańskie. Odkrywam walory kuchni wegańskiej, która jest dla mnie inspiracją. Sama jednak nie planuję zrezygnować z produktów zwierzęcych, radość daje mi gotowanie dla innych, w tym przypadku dla nastoletniej chrześnicy - weganki. Zwykle zaskakuje mnie swoją wizytą, więc zmuszona jestem zrobić coś z tego, co mam. Jak się okazuje, jestem zawsze przygotowana na taką sytuację. Tym razem była kolacja - pieczona dynia z ziołami, wędzonym tofu i chipsami z jarmużu. Dynia w takim wydaniu smakowała nam obu :) Pieczona dynia z tofu Dynię uwielbiam, choć niestety sobie bardzo ją ograniczam ze względu na wysoki indeks glikemiczny (IG). Pieczona z ziołami zawsze mnie kusi i nie mogę odmówić sobie jej spróbowania. Wędzone tofu pasowało idealnie. Pieczona dynia z tofu

Marchewkowe pole, czyli jak się robi soki w Marwicie

Najpierw była zwykła  sokowirówka, ustawiona w wynajętym żłobku, 600 butelek marchewkowego soku dziennie rozwożonego starym polonezem, teraz jest ogromne przedsiębiorstwo, prawie 1000 hektarów warzyw i 200 tysięcy butelek wypełnianych każdego dnia. Ta historia biznesu, jak z amerykańskiego podręcznika rozegrała się w okolicach Torunia. Głównym bohaterem był  dwudziestojednoletni chłopak, który 20 lat temu  wpadł na pomysł, by przyjemność, którą pamiętał z dzieciństwa, zamknąć w butelce i sprzedawać. Filozofia biznesu niby banalna, chodziło o sok z marchewek, jaki przed laty wyciskała mu mama. W kraju hulał wiatr zmian i obiecująca perspektywa dla ludzi z wizją. Marchewkowe pole, czyli jak się robi soki w Marwicie Jego była skromna. Sok miał nie wyjeżdżać poza miasto, no może województwo. Obecnie transport to majstersztyk logistyki, bo soki są jednodniowe, niepasteryzowane i muszą co noc trafić do 7 tysięcy sklepów w całym kraju. Chłopak to Maciej Jóźwicki, w międzyczasie stał się mężczyzną, który z sukcesem zarządza firmą będącą potentatem, ponad 70% procent rynku soków niepasteryzowanych należy do niego. Firma otworzyła przed nami swoje drzwi, by pokazać, jak to się robi :) Marchewkowe pole, czyli jak się robi soki w Marwicie Marchewkowe pole, czyli jak się robi soki w Marwicie

Konfitura z pigwy do herbaty

Do tej pory kupowałam pigwę na nalewkę z pigwy. W tym roku stałam się jednak posiadaczką dużej ilości. Wyobraźcie sobie, jakie było moje zdziwienie, gdy moja nauczycielka od angielskiego przychodząc do mnie na lekcje od progu zawołała "quince, quince" i wręczyła mi kilka kilogramów pigwy z ogródka jej mamy. Pigwy okazało się za dużo na nalewkę pigwową (która jest już zrobiona), dlatego zrobiłam jeszcze konfiturę i pigwę do cytryny. Taką motywację do nauki to ja rozumiem - Ewa, nie mogłaś mi dać lepszej nagrody :) Konfitura z pigwy do herbaty   to propozycja na przetwory na zimę. Słodkim smakiem umili jesienne wieczory, a właściwościami odgoni od nas przeziębienie. Pigwa w takim wydaniu to trochę alternatywa do cytryny. Pigwa jest niezwykle wdzięczna w obróbce, nie rozpada się, a wraz z temperaturą wytwarza antycyjaninę, pigment dzięki któremu konfitura zmienia kolor na czerwony. Przepis na konfiturę z pigwy nie jest trudny, poza umyciem i pokrojeniem w zasadzie robi się ona sama :) Wystarczy tylko dokładnie wymyć pigwę (pozbywając się meszku ze skórki), usunąć gniazda nasienne i pokroić (bez obierania ze skórki), zasypać cukrem, zalać wodą, przykryć pokrywką i gotować :) Tak przygotowaną konfiturą możecie obdarować swoich bliskich, dołączając np. do świątecznych prezentów.

owoce pigwy podczas gotowania "wytwarzają " antycyjaninę - See more at: http://ziolowyzakatek.com.pl/pigwa-owoce/#sthash.pqhPhmUP.dpuf
Konfitura z pigwy do herbaty Jakie właściwości ma pigwa? Pigwa jedzona na surowo jest twarda i kwaśna, dlatego bywa nazwana polską cytryną. Idealnie nadaje się na przetwory (zawiera bardzo dużo pektyn), które mają zdrowotne właściwości i zalecane są w sezonie jesienno-zimowym. Pigwa bowiem zawiera dużo witaminy C, która wzmacnia system odpornościowy. Ponadto zawiera witaminę B oraz m.in. wapń, żelazo, potas i magnez. Dlatego zaleca się spożywanie pigwy (sok, konfiturę, pigwę do herbaty) przy przeziębieniach i suchym kaszlu. Konfitura z pigwy do herbaty

Łosoś wędzony nadziewany serkiem

Łosoś wędzony nadziewany kremowym serkiem to przykład finger food, porcji na raz do ręki i na raz do buzi. Taka przekąska świetnie sprawdzi się na imprezach, to przepis na Sylwestra czy zbliżające się Andrzejki :) Połączenie wędzonego łososia z kremowym serkiem należy do moich ulubionych zestawień, a wśród wszystkich serów numerem jeden są dla mnie kozie sery. Dlatego tym bardziej ta przystawka przypadła mi do gustu :)

Łosoś wędzony nadziewany serkiem Łosoś wędzony nadziewany kozim serkiem to kolejny nasz przepis w ramach akcji Cisowianki - Gotujmy Zdrowo - mniej soli. Od kilku miesięcy staramy się ograniczać sól i nawet nam to wychodzi :) Przeciętnie spożywa się kilkakrotnie więcej soli, niż potrzebuje nasz organizm. Wystarczającą ilość soli przyjmujemy w pokarmach, dlatego lepiej unikać dosalania. W tym przepisie wystarczająco słony jest łosoś i ser -nie ma potrzeby dodawać jej więcej :) Zobaczcie pozostałe nasze przepisy w ramach akcji Cisowianki - Gotujmy Zdrowo - mniej soli. Łosoś wędzony nadziewany serkiem

Środek tygodnia spędziłam w Złejwsi .O powodach wizyty niebawem, najpierw dobre inspiracje, które stamtąd zabrałam. Pierwsza ma związek z ukochaną przeze mnie kaszą. W Złejwsi jaglanka kąpana była w soku z buraków, ja zatopiłam ją w jabłkach. Do tego miód, migdały i mam śniadanie w wersji luksusowej. Jest zdrowo i energetyzująco. Kasza uwodzi delikatnością i zapachem. Warto z nią poflirtować:) kasza jaglana Kasza jaglana w tej postaci dobrze odegra też  rolę deseru.Jest lekkostrawna, więc można się nią raczyć bez zobowiązań. Jeśli jeszcze nie próbowaliście zabawy z jaglanką, czas nadrobić zaległości. kasza jaglana  

Październik był dla mnie łaskawy. Dał sporo dobrej pogody, nowych miejsc odkrytych w podróżach przez Polskę. Miałam czas na ulubione śniadania. Troskę o te umykające zazwyczaj  poranne chwile, które mogły przeciągać się leniwie. Te placki z jabłkami do takich momentów pasują do wyśmienicie. Można je smażyć bez pośpiechu, rozsypywać wokół nich perełki cukru i zjadać bez wyrzutów, z przyjemnością. placki z jabłkami Placki są łatwiejsze niż te drożdżowe, w zasadzie nie kapryszą, więc po prostu muszą się udać, nie ma wyjścia:)Do ciasta dodałam pokrojone drobno jabłka, cynamon i rodzynki. Dzięki takim składnikom są jeszcze bardziej jesienne. Można je odgrzewać, choć wtedy tracą nieco uroku. placki z jabłkami

Deszczowe popołudnie w Augustowie. Szukam miejsca na obiad. Tętniące życiem latem tawerny wokół jeziora zamknięte. Jest październik, jesień daje o sobie znać, dla turystów po sezonie najwyraźniej nie opłaca się łowić, patroszyć i smażyć. Å»al i tęsknotę za sieją albo szczupakiem można ukoić nad cepelinami w słynnym Albatrosie. Albo zjeść konkretną zupę. Taką bez udziwnień, domową niemalże. Wybieram barszcz, a z nim wspomnienia. Już dawno zamieniłam tradycyjną zupę z buraków na kremy. I to był błąd. Taka naturalna słodycz tartych warzyw wsparta biała fasolą to klasyka, której mi brakowało. Skoro ją doceniam, chyba się starzeję:) barszcz z fasolą Na ten barszcz pewnie przepisów są tysiące. W jednych domach powstaje z pieczonych warzyw, w innych nie dodaje się fasoli. Ja zrobiłam go intuicyjnie, wspomagana rodzinną pamięcią. Miał starczyć na dwa dni. Zniknął już pierwszego:) barszcz z fasola

Pamiętacie ten  wzruszający  filmowy  moment, kiedy Ted Kramer usiłuje zrobić śniadanie synowi? To jego debiut, niczego nie potrafi znaleźć, a jednak udaje mu się usmażyć przyzwoite francuskie grzanki.  W  tej scenie ze Sprawy Kramerów  jest sporo  refleksji i rodzącej się ojcowskiej miłości. Francuskie grzanki  też są takie. Ciepłe, rozgrzewające, doskonałe francuskie grzanki Jeśli więc właśnie zastanawiacie się, co zjeść na śniadanie, zróbcie francuskie grzanki. Szczególnie teraz, gdy potrzeba więcej energii. W tej porcji macie jej przyzwoitą dawkę. To przepis na celebrowanie poranka. W pojedynkę lub w duecie. Ja   lubię   grzanki na słodko. Mój mąż posypuje je żółtym serem. Wy wybierzcie swój wyjątkowy składnik. francuskie grzanki

zbrodnia i wina Dzik zatopiony w winie mógłby być interesującym bohaterem jakieś zbrodni:) Przepis brzmi kusząco i smacznie, idealnie na jesienne chłody. Dlatego książka o  pasjonującym świecie Zbrodni i  wina  trafia do  Margaritadirnk.  Gratulujemy:)))) Wszystkim dziękujemy za przesłane przepisy. Niestety książka do rozdania była tylko jedna:(

Łosoś z imbirem i kapustą chińską

Uwielbiam ryby. I to każde, bez wyjątku :) Są pyszne, zdrowe i ich przygotowanie nie trwa zwykle długo. Łosoś z imbirem jest aromatyczny i nie jest suchy. Świetnie współgra z kapustą chińska, którą udało mi się kupić na moim ulubionym targu. Możecie zamiast niej dać szpinak i też będzie smacznie :)

Łosoś z imbirem to danie ekspresowe (obiad w 30 minut :) i pyszne :) Łosoś z imbirem i kapustą chińską Kapusta chińska jest bardzo smacznym dodatkiem, po prostu sauté. Można ją też posiekać i przygotować podobnie jak szpinak. kapusta chińska