Ekspresowe mini serniczki

Nie wyobrażam sobie weekendowego obiadu bez deseru :) Nie zawsze mam ochotę na pieczenie, ale zawsze mam ochotę zjeść coś słodkiego. Otwieram wówczas lodówkę, patrzę na jej zawartość i tworzę coś w 10 minut. Tak było tez dzisiaj. Mini serniczki wyszły pyszne, ku mojemu lekkiemu zdziwieniu likier kawowy dobrze skomponował się z owocami, a serek przełamał jego słodycz. Ekspresowe mini serniczki

Pewnego dnia postanowiłam i tego postanowienia się dzielnie trzymam, że nie będę kupowała żadnych słodkich napojów. Ta deklaracja uruchomiła moją smakową wyobraźnię. W lodówce zaczęły się pojawiać kolejne owocowe kompozycje. Wszystkie na bazie naturalnych składników, wyjątkowo słodzone miodem. Do nich należy arbuzowa lemoniada. Aktualnie moja ulubiona, ale za chwilę może to się zmienić:)

Ten zestaw snuł się za mną od dawna. Jakoś jednak ciągle nie było okazji. Kurki kupowane w tym roku zdecydowanie za rzadko, trafiały do jajecznicy albo makaronu. Przepis na tartę wykreowany w mojej głowie cierpliwe czekał na debiut. W kuchni wszystko ma swój czas i dobrze, bo to zaostrza apetyt.   Moje wyobrażenie tego połączenia  doskonale sprawdziło się w rzeczywistości. Gdy więc  tartę wyjęłam z piekarnika, nie miałam złudzeń, że uda się zostawiać choć kawałek do degustacji w zimnej wersji.  

Sałatka z melona, jeżyn i imbiru

Nie jestem wielkim smakoszem sałatek owocowych. Ale ta jest niesamowita! Limonka, mięta i świeży imbir nadają jej bardzo orzeźwiającego charakteru. Połączenie imbiru z owocami jak dla mnie jest genialne! :) Sałatka z melona i jeżyn, podana schłodzona, to świetne ukojenie w upalny dzień. Sałatka z melona, jeżyn i imbiru

Czy  fuzję bitej śmietany z jagodami trzeba w ogóle  polecać?To  przecież klasyka  deserowego menu. Niby oczywista, ale właśnie to, co najprostsze smakuje doskonale:) Ja  przekornie  postanowiłam jeszcze nieco zakłócić tę harmonię i do zgranej pary dołączyłam kruche ciasto.  I tak oto spowodowałam, że przepełnionemu owocowo-kremowemu duetowi w postaci tartaletek trudno się oprzeć:)

Central Café we Wrocławiu

Moim ulubionym miejscem we Wrocławiu jest dzielnica Czterech Świątyń. Do niedawna nie było tam prawie nic poza zakładami pogrzebowymi, jednak teraz w tym rejonie jest dużo dobrze zagospodarowanych miejsc. Tutaj też od niedawna działa Central Café, jedyne miejsce we Wrocławiu, gdzie można zjeść świeże bajgle albo owsiankę. Idealne miejsce na niedzielne śniadanie, z dala od zgiełku i szybkiego tempa życia. Tu czas się zatrzymuje i pozwala oderwać nieco od rzeczywistości :) Central Café we Wrocławiu

faszerowane kwiaty cukinii

Kwiaty cukinii to mój tegoroczny przebój lata :) Hoduję je na balkonie i stopniowo zaczynają kwitnąć. W przerwach wspomagam się zamawianiem kwiatów w zaprzyjaźnionych miejscach. Faszerowane kwiaty cukinii można jeść na surowo, ja swoje zapiekłam chwilę skropione oliwą. Kremowe nadzienie w delikatnych kwiatach to niecodzienna, bardzo elegancka przystawka. faszerowane kwiaty cukinii

Crumble z brzoskwiniami i borówkami

Uwielbiam lato głównie za to, że wówczas jest największy wybór owoców. Każdego dnia można bowiem stworzyć deser z tego, co ma się akurat pod ręką. Crumble to deser bez wysiłku, dlatego często robię go znienacka, gdy nachodzi mnie ochota na coś słodkiego :) Crumble z brzoskwiniami i borówkami