Kremowy sernik pomarańczowy

Na bazie kremowego sernika bez spodu piekłam już sernik cytrynowy. Przyszedł czas na sernik pomarańczowy. Zwykła mąkę zastąpiłam mąką ziemniaczaną, dzięki czemu sernik mogą jeść osoby na diecie bezglutenowej. Cukier egoistycznie zastąpiłam (co zwykle robię) ksylitolem, bym mogła również go zjeść :) Sernik wyszedł jak zawsze kremowy, z delikatną pomarańczową nutą, która każdemu posmakowała. Skromna ozdoba z miechunki (physalis) w zupełności wystarczy. Owoce te dobrze komponują się nie tylko kolorystycznie, ale również smakowo, gdyż ich smak jest pomiędzy agrestem a pomarańczą. Kremowy sernik pomarańczowy Aby sernik nie opadł, składniki powinny mieć temperaturę pokojową, dlatego jeśli piekę rano, to wyciągam wszystko na blat wieczorem (jeśli piekę wieczorem, to kilka godzin wcześniej). Równą powierzchnię zapewnia też niska temperatura pieczenia, bowiem przez większość czasu piecze się on w temperaturze 120 stopni. To mój sprawdzony sposób na kapryśne serniki ;) Kremowy sernik pomarańczowy

Ryz na mleku kokosowy z musem z pieczonych sliwek

Jesień niesie z sobą mnóstwo kolorowych smaków: dynia, jarmuż, bakłażan i węgierki. Te ostatnie nie dają mi o sobie zapomnieć, kupuję je nieustannie wiedząc, że za chwilę się skończą. Węgierka do zdecydowanie królowa wśród śliwek. Pełna aromatu i zapachu. Zatęskniłam za daniem niemalże jak z dzieciństwa (wówczas nie miałam pojęcia o istnieniu mleka kokosowego). Chodziło mi po głowie tak długo, aż zrobiłam. To było dokładnie to!   Ryż na mleku kokosowym z musem z pieczonym węgierek. Ryz na mleku kokosowy z musem z pieczonych sliwek Ugotowałam go tak dużo, że zastąpił nam obiad. Z reguły obiad na słodko dla mnie może nie istnieć (co innego deser lub ewentualnie śniadanie ;)), ale tym razem był wyjątek (średnio 4 razy do roku jem obiady na słodko: pierogi z jagodami, naleśniki z musem z jabłek). Ryż na mleku kokosowym z musem z pieczonych śliwek możecie zrobić również na śniadanie, a nawet na deser. Na pewno zasmakuje dzieciom - jest kremowy   bardzo delikatny. Ryz na mleku kokosowy z musem z pieczonych sliwek

Gryczane musli - bez glutenu i bez cukru

Zainspirowana nową książką "Sztuka dobrego jedzenia" sióstr Hemsley, zrobiłam wg ich przepisu gryczane musli na śniadanie. Idea podobna jest do owsianego musli doktora Birchera. W obu przypadkach wystarczy dzień wcześniej namoczyć główne składniki (tutaj kasza gryczana niepalona, nasiona i jagody goi), aby rano mieć błyskawiczne, pożywne śniadanie, które możecie zabrać ze sobą do pracy. Byłam zdziwiona, że kasza gryczana na surowo nie była twarda, a całość jest bardzo smaczna. Gryczane musli wejdzie na stałe do mojego śniadaniowego menu :) Gryczane musli - bez glutenu i bez cukru Ten przepis to pomysł na śniadanie bez glutenu i bez cukru. Ważne, aby użyć tu niepalonej (białej) kaszy gryczanej, która jest bogatsza w wartości odżywcze i jest bardziej miękka. Kasza gryczana jest bogata w magnez oraz flawonoidy (wspomagają przyswajanie witaminy C) i zawiera dużo białka (porównywalnie z jajkiem). Ponadto, kasza gryczana nie zakwasza organizmu w przeciwieństwie do innych kasz. Gryczane musli - bez glutenu i bez cukru

Wegańska tarta czekoladowa

Ta tarta jest bez mleka, bez glutenu i bez cukru. Za to jest niesamowicie pyszna, z miękkim, rozpływającym się w ustach ganache. Kombinacja gorzkiego kakao, gorzkiej czekolady i kokosu (wiórków, oleju i śmietanki) gwarantuje niezapomniany smak. I wyrafinowany, pomimo kilku składników. Prostota dodaje tu elegancji, dlatego nie dawajcie proszę zbyt dużo dodatków, nie dekorujcie jej obficie. Nieduży kawałek tarty czekoladowej jest idealny do kawy. Na samą myśl mam ochotę na powtórkę! bezglutenowa tarta czekoladowa bez cukru (wegańska)   Do zrobienia tej tarty zainspirował mnie przepis Australijki Sarah Wilson   z książki "I quit sugar - the chocolate cookbook" (polecam tę pozycję). Składniki zmieniłam odpowiednio do tego, co używam i posiadam zawsze w domu. Proporcje dostosowałam tak, aby nic nie zostawało i nie było potrzeby rozpoczynania kolejnej czekolady. Dzięki temu tartę tę mogę zrobić zawsze, gdy najdzie mnie ochota lub spodziewam się gości, tak jak było w tym przypadku bezglutenowa tarta czekoladowa bez cukru (wegańska)

Tarta cytrynowo-limonkowa powstała na bazie tego przepisu, który zmodyfikowałam tak, aby była bezglutenowa i bez cukru. W smaku jest nadal pyszna, znika równie szybko jak powstaje :) Jest wilgotna, maślana i mocno cytrusowa. Jeśli odstraszają Was skomplikowane przepisy, to ten przepisy jest wprost dla Was: łatwy i szybki. Może zagościć u Was na wielkanocnym stole. Bezglutenowa tarta cytrynowo-kokosowa Mąkę kokosową możesz zrobić samodzielnie (ja swoją dostałam od pana Andrzeja Ziółkowskiego -producenta olejów, mąka powstała jako "produkt uboczny"). Wystarczy, że dobrze wyciśniesz wiórki pozostałe po zrobieniu mleka kokosowego, rozłożysz je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wysuszysz w piekarniku w 80-100 stopniach przez 1,5 godziny (w trakcie zamieszaj). Wysuszone wiórki zmiksuj blenderem aż powstanie mąka kokosowa. Bezglutenowa tarta cytrynowo-kokosowa

Tofurnik cynamonowo-pomarańczowy z kremem daktylowym

Smak tofu to smak, do którego nie potrafię się przekonać. Jest jednak dobrym nośnikiem smaku i "wypełniaczem". Dlatego nie poddaję się i walczę z nim :) I to z sukcesem :) Ten tofurnik, na bazie przepisu z magazynu Kuchnia (nr 12/2014) wg Marty Dymek, jest idealny. Nie byłabym sobą, gdyby nie zmieniła nieco przepisu (podaję Wam z moimi zmianami) ;) Nie przebija przez niego smak tofu, a wyczuwalna jest nuta cynamonu i pomarańczy. Tofurnik cynamonowo-pomarańczowy z kremem daktylowym Dzięki mleczku kokosowym i kaszy jaglanej jest niezwykle gładki i kremowy. Do tego krem z daktyli - jedno z lepszych ciast wegańskich :) Tofurnik cynamonowo-pomarańczowy z kremem daktylowym - bezglutenowy

Limonkowe mini serniczki z nerkowców

Odkąd zjadłam w Berlinie wegańską limonkowe ciasto z nerkowców i awokado, nie mogłam przestać myśleć o tym smaku. Niewiele myśląc wypróbowałam przepis Minimalist Baker. Pomimo, że nie ma tu awokado (nie miałam w domu ;)), smak jest pyszny. Mocno limonkowy, kremowy, rozpływający się w ustach. Nie wymaga pieczenia (w oryginalnej wersji wymaga, ale ją zmieniłam ;) ) - to opcja również dla tych, którzy nie posiadają piekarnika :) limonkowe mini serniczki z nerkowców Dzięki dużej ilości limonki serniczki są orzeźwiające i lekkie w smaku. Limonkowe mini serniczki z nerkowców

Wegańskie naleśniki z mąki gryczanej - 2 składnikowe

Naleśniki z kaszy gryczanej są ostatnio moim hitem. Uwielbiam takie coś, z niczego: wystarczy tylko kasza gryczana niepalona i woda. Niewiarygodne, prawda? Doprawdy nie wiem, jak to możliwe, że wychodzą z tego pyszne naleśniki. Dobre zarówno na słodko (pochłaniam je z syropem z agawy), jak i na słono. Dzięki właściwościom odżywczym kaszy gryczanej są nie tylko smaczne, ale i bardzo zdrowe. Wegańskie naleśniki z mąki gryczanej - 2 składnikowe Biała kasza niepalona ma bardzo dużo białka, porównywalnie z jajkiem. Poza tym jest bogatym źródłem witamin (B,A,E) oraz magnezu. Co więcej, nie posiada glutenu, ma niski indeks glikemiczny i zawiera dużo błonnika. Wybierajcie kaszę gryczaną niepaloną, gdyż ma zdecydowanie więcej wartości odżywczych od prażonej (która traci je niestety w obróbce termicznej). Wegańskie naleśniki z mąki gryczanej - 2 składnikowe

Z kaszą jaglaną lubimy się od dawna. Å»eby uniknąć kryzysu w tym związku, szukam niebanalnej odmiany. Gdy znudził mi się jaglany pudding, zaszalałam całkowicie i z kaszy zrobiłam ciasto. Wstawiałam je do piekarnika   z taką pewną nieśmiałością i obawą, że mam wobec jaglanki zbyt wygórowane wymagania. Tymczasem kasza zmielona na pył w cieście poradziła sobie znakomicie, idealnie zastąpiła mąkę i sprawiła, że ciasto jest zdrowe, lżejsze niż tradycyjne, a przy tym naprawdę dobre. malinowe ciasto z kaszy jaglanejDo ciasta dodałam zmielone migdały i maliny, ale jesienią, gdy tych drugich zabraknie, można eksperymentować ze śliwkami, jabłkami i orzechami. Korzenne przyprawy zamienią je w idealny deser na chłodne wieczory:) malinowe ciasto z kaszy jaglanej

Wracam chętnie do kaszy jaglanej, bo zdrowa, sycąca i dobra. Oczywiście, jeśli jest ciekawie  zrobiona. W pudding zamieniłam ją po raz pierwszy i cieszę się z tej kuchennej kreacji. Kasza w takiej postaci ma dwa oblicza, może być podana na rozpoczęcie dnia, jako energetyczne śniadanie, można serwować ją na podwieczorek. Deser wpisuje się w trend, który o uszy i kulinarny nos obija mi się natrętnie bez przerwy, czyli dietę bezglutenową. Wprawdzie to czysty przypadek, ale jeśli  ktoś szuka inspiracji, oto ona. pudding z kaszy jaglanej Kasza jaglana to najlepszy przyjaciel naszego organizmu. Nie uczula i świetnie radzi sobie z infekcjami typu katar czy kaszel, bo skutecznie walczy ze śluzem. Nie jest kapryśna. więc lubi i słodkie i słone dodatki. Do tego puddingu śmiało można dodać inne letnie owoce. Myślę, że zamiast banana dobre będą również śliwki, a borówki można zamienić na maliny albo brzoskwinie. Eksperymentujcie i cieszcie się dobrodziejstwem jaglanki. pudding z kaszy jaglanej