Zupa krem z pieczonych buraków

Gdybym jadła zupę krem z pieczonych buraków z zamkniętymi oczyma, nie wiem czy potrafiłabym odgadnąć, co to za smak. Pomimo, że to zupa z buraka, na pewno nie smakuje jak barszcz. Pieczone buraki mają bowiem nieco inny smak. Zupa jest bardzo gęsta o kremowej, gładkiej konsystencji. Jeśli lubicie zupy kremy, posmakuje Wam :) Zupa krem z pieczonych buraków Buraki zawierają dużo cukru, więc niestety jem tę zupę   bardzo rzadko w niewielkich ilościach (ze względu na problemy zdrowotne), a szkoda, bo ze względu na smak, mogłabym ją jeść na okrągło :) Na szczęście mogę ją robić dla innych. Buraki są bowiem (poza wspomnianym wysokim indeksie glikemicznym :/) bardzo zdrowe i niskokaloryczne. Zawierają dużo witaminy C i B1. Buraki to także cenne źródło   wapnia, magnezu, żelaza i potasu. Dzięki temu działają odkwaszająco. Zupa krem z pieczonych buraków

Tarta z marcepanem i żurawiną

Lubię połączenie słodkiego z kwaśnym, dlatego od razu rzuciła mi się w oczy tarta marcepanowa z żurawiną na blogu Everyday Flavours. W domu miałam wszystkie składniki, więc jej przygotowania było bardzo szybkie :) Tarta zasmakowała wszystkim, więc profilaktycznie kupiłam ponownie kilka paczek marcepanu, a do zamrażarki trafiła kolejna porcja żurawiny ;) W przepisie zmniejszyłam ilość cukru, a pomimo to tarta jest nadal wystarczająco słodka (użyłam gotowego marcepanu).

Tarta z marcepanem i żurawiną

Zupa krem z pietruszki z pietruszkowym pesto

Po Świętach zawsze odstawiam mięso na jakiś czas, po prostu mam przesyt ;)   Zamiast mięsnych obiadów przeważają u mnie zupy, makarony i sałatki. Zimą chętnie sięgam do warzyw korzeniowych: pietruszka, seler czy buraki. Zupa krem z pietruszki składa się z całej pietruszki: zarówno z korzenia, jak i naci. Dzięki temu ba bardzo dużo składników odżywczych, m.in. wzmacniających naszą odporność, wspomagających trawienie i pomaga zwalczyć anemię. Dzięki dużej zawartości chlorofilu, ma także działanie antybakteryjne, przeciwgrzybicze oraz przeciwzapalne, zwalcza również katar. Czyli idealne warzywo na zimę :) Zupa krem z pietruszki z pietruszkowym pesto Pietruszka ma słodki smak, dlatego warto go przełamać sokiem z cytryny. Orzechowy posmak korzenia pietruszki zaś sprawia, że dobrze komponuje się z orzechami. Prażone płatki migdałów dodatkowo przyjemnie chrupią i kontrastują z gładkim kremem. W wersji dla "mięsożerców" można dodać zamiast migdałów podsmażony, pokrojony w kostkę boczek. Zupa krem z pietruszki z pietruszkowym pesto  

Grzane białe wino

Nie ma lepszego trunku w zimowe wieczory niż grzane wino. Już sam zapach korzennych przypraw, pomarańczy powoduje uśmiech :) Dlatego czasem rozpieszczam się lampką grzanego wina lub grzanego cydru. Białe grzane wino jest dla mnie delikatniejsze niż czerwone, z dodatkiem soku z pomarańczy słabsze i bardziej orzeźwiające. Czyli takie, jak lubię :) Grzane białe winoMożecie dodać ulubione przyprawy. Nie przepadam za anyżem, więc pomimo że ma ładne gwiazdki omijam go ;) Wystarczy sok ze świeżej pomarańczy, kilka plastrów pomarańczy, goździki, cynamon, świeżo starta gała muszkatołowa,   nasiona kardamonu i gałązka rozmarynu. Na koniec liście świeżej mięty cytrynowej i grzane białe wino jest gotowe. Grzane białe wino

Ciasteczka marcepanowe

Przeglądając blogi natknęłam się na ten przepis. Niewiele myśląc upiekłam je, modyfikując tak, aby były wegańskie. Jak zobaczyłam, że w składzie jest marcepan wiedziałam, że muszę je zrobić dla mojej siostrzenicy, która go ubóstwia. Zredukowałam cukier do minimum, gdyż uznałam, że masa marcepanowa jest wystarczająco słodka. I słusznie - ciasteczka wyszły wystarczająco słodko :) Ciasteczka się nie odkształcają, nie rosną podczas pieczenia, dzięki czemu zachowują swój kształt :) Ciasteczka marcepanowe

Kaczka korzenna duszona w czerwonym winie

Kaczka duszona w czerwonym winie to idealne danie na świąteczny obiad. Jest bardzo aromatyczna i miękka. Korzenny posmak, kojarzony z grzanym winem, przywołuje na myśl Święta. Kaczka w zasadzie robi się sama, nie wymaga wiele pracy, zatem efekt tym bardziej pozytywnie zaskakuje. W ten sposób przygotowałam kaczkę eksperymentalnie po raz pierwszy i cieszę się, że została jeszcze na jutro :) Sos, który powstaje podczas duszenia kaczki, jest równie pyszny. W moim rankingu tak przygotowana kaczka wyprzedza kaczkę z pomarańczami i kaczkę z jabłkami i żurawiną, które do tej pory należały do moich ulubionych :) Kaczka korzenna duszona w czerwonym winie

Sernik z powidłami śliwkowymi

Przepis na ten piernik znalazłam rok temu w grudniowym numerze "Kuchni" (12-2012). Do wypróbowania go skusił mnie wówczas karmel w przepisie. Wiedziałam, że to mus być dobre :) I było. Przepis zmodyfikowałam nieco i taki Wam podaję. Dodatkowo przełożyłam piernik powidłami śliwkowymi, wierzch polukrowałam i ozdobiłam śnieżynkami z marcepanu. W tym roku również go upiekę :) Sernik z powidłami śliwkowymi

Śliwki z marcepanem robi się bardzo szybko, wystarczy pół godziny. Ja zwykle wykorzystuję moment, gdy ciasto na kruche ciasteczka się chłodzi w lodówce :) Czyli śliwki robię w międzyczasie. Są przepyszne, można je ładnie zapakować w pudełko i dać na prezent. Nie trzeba też mieć żadnych zdolności plastycznych. Sami spróbujcie :) Śliwki z marcepanem w czekoladzie Śliwki można posypać również suszonymi płatkami róż.

Pieczony bażant z sosem śliwkowym na czerwonym winie

Byłam pewna, że w dzieciństwie jadłam bażanta. Mama jednak pozbawiła mnie tych złudzeń ;) Wychodzi na to, że zarówno po raz pierwszy go jadłam, jak i robiłam. Nie mam zatem porównania do innego wykonania ;) Mam jednak porównanie do drobiu wszelakiego: kurczaki, kury, koguty, indyki, kaczki, gęsi, perliczki, a w dzieciństwie gołębie (dziadek hodował). I muszę przyznać, że mięso bażanta jest najbardziej "dzikie", wyraziste w smaku. Dla mnie zdecydowanie lepsze od gęsi. Nie dziwię się, dlaczego bażant królował na polskich, królewskich stołach. jest pyszny. Idealny na świąteczny, elegancki obiad. Myśl o bażancie pojawiła się rok temu, kiedy kolega obiecał mi go upolować. Do tej pory nie zobaczyłam jednak tego bażanta ;) Z pomocą przyszedł za to drugi kolega, który poinformował mnie, gdzie są bażanty. W rezultacie upolowałam bażanta w Lidlu :) Można również go kupić w Selgrosie. Bażant ma bardzo chude mięso, dlatego koniecznie trzeba go obłożyć słoniną. Nie chciałam przesadzić z przyprawami, użyłam klasyczne z polskiej kuchni :) I to był dobry wybór. Pieczony bażant z sosem śliwkowym na czerwonym winie Zastanawiałam się, jaki sos do tego podać. nieskromnie powiem, że wybór był słuszny. Sos na bazie suszonych śliwek, czerwonego wina, cebuli i cynamonu, to dobry sos do mięsa, nie tylko od święta :) Pasuje do kaczki, wołowiny oraz schabu. sos z suszonych śliwek na czerwonym winie