
Marzyło mi się takie właśnie jesienne ciasto, nieco wilgotne, mocno cynamonowe, niezbyt słodkie. Idealne towarzystwo do gorącej herbaty. Niby nie ma w sobie nic nadzwyczajnego, a jest wyjątkowe. Lubię je piec, bo dodaje uroku październikowej słocie. Jeśli chcecie rozpieścić zmysły i smak jeszcze bardziej, nie zapomnijcie o keksie z bitej śmietany. Ja poszłam w wersję light i skusiłam się jedynie na powidła śliwkowe.