Robiłam je kilka razy, za każdym razem z innego przepisu. Tym razem zrobiłam z głowy, zapisałam proporcje. Po entuzjastycznej reakcji na facebooku, od razu dzielę się z Wami recepturą Przepis jest naprawdę prosty, nie wymaga wielkiej precyzji ani wprawy. Zapach, który unosi się podczas pieczenia, jest obłędny! I co najważniejsze, nie musicie wstawać o świcie, by mieć je ciepłe na śniadanie. One rosną w nocy, podczas gdy Wy śpicie!

Sekret tkwi przede wszystkim w powolnym wyrastaniu ciasta drożdżowego. Zamiast w cieple, w chłodzie. Wystarczy wstawić na noc do lodówki i tam urośnie. Staram się od dawna zawsze tak postępować z ciastem drożdżowym, jest delikatniejsze i ma lepszą strukturę (co przede wszystkim widać w chałkach i brioszkach, które się pięknie rozrywają).

Drugi sekret ciasta drożdżowego to masło. Tu nie polecam iść na skróty z masłem rozpuszczonym. Dodanie zimnego masła, pokrojonego na kawałki sprawi, że ciasto będzie wilgotniejsze i delikatniejsze. Owszem, wyrabianie jest nieco dłuższe, ale efekt w pełni Wam wynagrodzi ten mini wysiłek. Stosuję to już zawsze, nawet do starych przepisów na bloga, gdzie pisałam, aby masło rozpuścić i dodać do ciasta. Zapomnijcie proszę o tym i użyjcie zimnego masła, ok?

chałka maślana

W zeszłym tygodniu upiekłam chałkę tradycyjną, na wodzie i na oleju, typowe żydowskie pieczywo. Choć bardzo mi smakowała, była bardzo delikatna, to jednak zabrakło mi maślanego posmaku, który kojarzy mi się z chałką jedzoną w dzieciństwie. Ośmielona ciągłym odkrywaniem smaków kucharzy w Water&Wine, postanowiłam stworzyć chałkę bliską ideału. Stąd ten przepis na chałkę maślaną, na maśle i mleku. Nieskromnie powiem, że wyszła fenomenalna! To m.in. dzięki długiemu, powolnemu wyrabianiu ciasta. Wyrobione ciasto rosło powoli, przez noc w lodówce. To sekret, dzięki któremu ciasto drożdżowe się pięknie rwie, momentami wręcz listkuje. Abym mogła bezkarnie jeść chałkę, użyłam ksylitolu. Tak, czytałam wielokrotnie, że ciasto drożdżowe nie wyrasta przy użyciu ksylitolu. Poza czytaniem, nigdzie nie znalazłam na to potwierdzenia, gdyż mi zawsze pięknie wyrasta ciasto, które ma ksylitol, a nie cukier. chałka maślana

Drożdżówki z malinami to połączenie dwóch smaków, które lubię najbardziej. Co roku nie mogę doczekać się malin, które od zawsze są dla mnie numerem 1. Wśród ciast króluje drożdżowe, w każdej odsłonie. Drożdżówki z serem to smak dzieciństwa, kojarzą się jeszcze ze szklanką mleka, z której akurat rezygnuję. Jeśli wolicie bułeczki drożdżowe w słodszym wydaniu, możecie na wierzch zrobić kruszonkę lub jeszcze ciepłe polać lukrem. Albo posypać cukrem pudrem (jeśli używacie). Drożdżówki z serem i malinami

Szafranowe bułeczki na dzień św. Łucji (lussekatter, lussebullar, saffransbullar)

Te szafranowe bułeczki chodziło za mną od dawna, ale ciągle coś stawało mi na drodze, aby je upiec. W szwedzkiej tradycji są one pieczone na 13 grudnia na dzień św. Łucji. Kolorem jednak bardziej pasują do Wielkanocy, są promienne, iście wiosenne :) Gdy zobaczyłam przepis na nie w książce   "Wszystkie smaki Skandynawii" (warto czasem sięgać ponownie do książek ;)) wiedziałam, że mogę zaufać autorowi - Clausowi Meyerowi, współzałożycielowi Nomy. Składniki miałam wszystkie w domu (poza rodzynkami, dlatego użyłam jagód goji), więc nie miałam już pretekstu do wymówek ;) Szafranowe bułeczki na dzień św. Łucji (lussekatter, lussebullar, saffransbullar) Szafranowe bułeczki lussekatter są puszyste, o intensywnie żółtym kolorze. Najlepsze tego samego dnia,   choć drugiego też były smaczne (posmarowane masłem). Trzeciego już nie doczekały ;) Zrobiłam z połowy porcji (i taki przepis Wam podaję) i zmniejszyłam   dwukrotnie ilość szafranu (szafran wysusza ciasto), a i tak bułeczki miały bardzo intensywny kolor. bułeczki szafranowe wszystkie smaki skandynawii

Jest sezon, są wypieki. Taka banalna zasada rządzi w mojej kuchni. Idę na targ bez planu, wracam z siatkami malin, jagód i moreli. Potem myślę, jak je zagospodarować. Jagody tym razem zatopiłam w cieście drożdżowym, które najlepiej smakuje właśnie teraz. Ze świeżymi owocami i kawałkami kruszonki. jagodowe Bułki wyglądają, jak ciasto, bo piekłam je w tortownicy. Cała zabawa polega na odrywaniu po kawałku swojej porcji. Czyż może być coś przyjemniejszego w leniwy wakacyjny poranek? bułki jagodowe

Ciasto drożdżowe z wiśniami i kruszonką

Uwielbiam wiśnie.   Z ciastem drożdżowym (moim ulubionym) szczególnie. Dodatkowo w połączeniu ze słodką kruszonką chyba najbardziej. Ciasto drożdżowe z wiśniami i z kruszonką jest puszyste, ciepłe pachnie obłędnie, dlatego nie potrafię się nigdy powstrzymać, by spróbować jeszcze ciepłe. Ciasto drożdżowe z wiśniami i kruszonką Domowe ciasto drożdżowe jest pyszne również na śniadanie (podane do łóżka :). Może nie jest to najzdrowsza wersja, ale czasem (w weekend lub w wakacje) warto zaszaleć i rozsmakować się w kwaśno-słodkim smaku :) Ciasto drożdżowe z wiśniami i kruszonką

babka pomaranczowa bez cukru

Do ciast drożdżowych mam słabość, mam nawet wielką słabość :) Zarówno do smaku, jak i do zapachu. Uwielbiam też rękoma wyrabiać ciasto drożdżowe, by otulić je ciepłem. Uwielbiam zwłaszcza te mocno maślane o aksamitnej strukturze. Takie właśnie, jak ta babka drożdżowa z naturalnym aromatem pomarańczy. Świetnie smakuje również na śniadanie z dodatkiem konfitury z gorzkich pomarańczy. Drożdżowa babka pomarańczowa Babka drożdżowa jest w smaku mocno pomarańczowa dzięki utartym z ksylitolem skórkom z pomarańczy. Dzięki nim babka ma również piękny kolor :)

Ciasto drożdżowe z rabarbarem, truskawkami i kruszonką

Zapach drożdżowego ciasta należy do moich ulubionych zapachów (tuż za zapachem świeżego pieczywa). Do smaków również, bo domowe drożdżowe ciasto mogłabym jeść na okrągło, nawet jak już lekko podeschnie. To niestety nie ma szansy zeschnąć, bo znika błyskawicznie.

Jest maślane, puszyste i "akuratnie" słodkie. Słodycz kruszonki równoważą truskawki i rabarbar. żałuję, że zostały mi już tylko zdjęcia ;)

Ciasto drożdżowe z rabarbarem, truskawkami i kruszonką Truskawki i rabarbar to dobrana para. Idealnie pasują tu również migdały, wanilia i skórka z cytryny, więc możecie eksperymentować z dodatkami. Ciasto drożdżowe z rabarbarem, truskawkami i kruszonką

Od jakiegoś czasu chodziły za mną pampuchy. Przepis na wegańskie pampuchy znalazłam, na blogu Bei, więc miałam pewność, że musza się udać :) Oczywiście nie myliłam się, pampuchy z tego przepisu robi się szybko i wychodza puchate i pyszne. Brak jajka jest tu niezauważalny :) Wegańskie pampuchy, parowańce, kluski na parze Najlepsze w najprostszej wersji - ze zmiksowanymi truskawkami z ekstraktem z wanilii Wegańskie pampuchy, parowańce, kluski na parze

Maślane drożdżówki z serem i żurawiną

Drożdżówki z serem to smak mojego dzieciństwa. Sekretem jest miękkie ciasto, bardzo maślane i dobry twaróg (prawdziwy, nie z wiaderka). Dla przełamania słodyczy dałam żurawinę, a zamiast lukru rozpuszczone masło. Bułeczek z serek wyszło dużo, ale dość szybko zostały zjedzone. Takie bułeczki z serem i żurawiną to smaczne drugie śniadanie. Można po upieczeniu i ostudzeniu je pomrozić, by mieć pod ręką (wystarczy wieczorem wyciągnąć do lodówki) na drugie śniadanie (dla dzieci do szkoły lub dla siebie do pracy). Maślane drożdżówki z serem i żurawiną Przepis powstał na bazie przepisu z Kwestii Smaku. Zmodyfikowałam go nieco dodając żurawinę i rezygnując z lukru na rzecz masła. Maślane drożdżówki z serem i żurawiną