Kokosowy pudding chia z musem rabarbarowym

Od niedawna rabarbar ubóstwiam podwójnie. A to dlatego, że jest warzywem! Odkąd dowiedziałam się, że nie mogę jeść owoców (przez moment nie wierzyłam, że to się dzieje naprawdę, a jednak! :/), rabarbar jest świetną alternatywą, która pozwala mi przetrwać letni czas, pełen nadchodzących owoców. Jest orzeźwiający i wyczekany przez kilka sezonów. Idealnie komponuje się z wanilią i mlekiem kokosowym. Dzięki temu mam deser bez cukru, bez owoców, a przy okazji bez laktozy (na szczęście laktozę mogę :)). Kokosowy pudding chia z musem rabarbarowym to ostatnio mój faworyt :) kokosowy pudding chia z musem rabarbarowym Nikt mi jednak nie zabronił jeść kwiatków ;) Dlatego trafiły na wierzch deseru ;) Pudding możecie oczywiście przygotować w słoiku i wziąć do pracy na pyszne, drugie śniadanie. kokosowy pudding chia z musem rabarbarowym1

Jajko w koszulce na grzance z kozim serem i awokado

Najlepsze śniadanie dla mnie to śniadanie z jajkiem w roli głównej.   W domu jem zwykle na miękko, przed podróżą sadzone na szynce, w restauracjach wybieram Croque Madame. W weekendy jem różne wariacje z jajkiem w koszulce. To ostatnie cieszy się coraz większą popularnością, o czym świadczą wysokie statystyki czytania wpisu na temat jak ugotować jajka w koszulce. Tym razem zdradzę Wam jeszcze prostszy sposób, odkryłam go niedawno! Tym razem jajko w koszulce wylądowało na grzance z chleba pełnoziarnistego z kozim twarożkiem i awokado. Pycha! Jajko w koszulce na grzance z kozim serem i awokado Do śniadania nie dodałam soli i powiem Wam, że całkowicie nie wyczułam jej braku. Dobre pieczywo, kozi ser są wystarczająco dobrze doprawione. Nie wyobrażacie sobie jajka bez soli? ja do tej pory też ;) Ale uwierzcie mi, że wystarczy sam pieprz. W ten sposób nasz posiłek jest zdrowszy i doskonale wkomponowuje się w akcję Cisowianki - Gotujmy Zdrowo, mniej soli. Jeśli chcecie poczuć się lżej i zniwelować uczucie ociężałych stóp latem, postarajcie się odsunąć solniczkę na bok ;) Jajko w koszulce na grzance z kozim serem i awokado

Córka budzi mnie rano całusem i apetytem na kakao. W domu nie ma mleka, pieczywa, w zasadzie niewiele jest. Maż zgłasza się na ochotnika, by uzupełnić zakupowe braki, a ja mam szybsze śniadaniowe rozwiązanie. Łączę rodzinne życzenia wypowiadane w niedzielny poranek i po kwadransie wracam do łóżka z tacą pysznie zdrowych placuszków. Są bez cukru, za to mają sporo energii, którą dają im płatki i banan.

placuszki owsiane

Jak to robię? Najprościej, jak się da. Mieszam to, co ostało się w lodówce, wrzucam na patelnie i serwuję z owcami, które mam po dekoracji ciasta. Przydaje się też butelka kupionego ostatnio syropu klonowego. Zdrowie jest w płatkach, rozpusta w polewie. Rodzinna niedziela ma w końcu swoje przywileje.

placuszki owsiane

czekoladowy pudding chia z truskawkami

Nasiona chia są już łatwo dostępne i w bardzo przystępnych cenach (w porównaniu np. z ich ceną sprzed dwóch lat), co sprawia, że dość często przygotowuję na ich bazie puddingi. Pudding z nasionami chia może być śniadaniem albo deserem. W obu przypadkach smakuje równie dobrze. Tym razem nie mogłam się oprzeć świeżym truskawkom. To nic, że są z Hiszpanii i w smaku daleko im do naszych rodzimych. Uległam pokusie, nie mogąc doczekać się sezonu. Skoro truskawki, to kakao wydawało się naturalnym dodatkiem :) Dzięki temu pudding jest bardziej wytrawny w smaku. Kto się skusi? czekoladowy pudding chia z truskawkami

Pasta z jajka i awokado niby jest niewyszukana, a zwyczajną śniadaniową kanapkę zmienić potrafi w stylową przekąskę. Urozmaicam nią sobie poranki, wracam do niej znudzona owsianką lub kaszą. Awokado ma w sobie tę moc. Nie bez powodu jest najbardziej kalorycznym z owoców. Jednak zamiast liczyć mu tłuszcz, lepiej skupić się na energii, którą ofiaruje w gratisie.   W czasie markotnych poranków przyda się niewątpliwe. pasta z awokado i jajka Awokado niestety szybko czernieje - można próbować ratować je sokiem z cytryny, ale raczej nie ma się co łudzić, że pasta po nocy w lodówce będzie nadal soczyście zielona. Smak za to wynagrodzi wizerunkowe uchybienia. pasta z awokado i jajek

Bezglutenowe naleśniki z mascarpone i z truskawkami bez cukru

Nie będę ukrywać - lubię gluten i mogę go jeść (poza białą mąką pszenną). Wiem jednak, że wiele osób jest na diecie bezglutenowej - ten przepis Wam się spodoba. Lubię smak mąki kokosowej, dlatego te naleśniki to dla mnie super opcja na deser bez cukru. Pamiętajcie, że mąka kokosowa jest ciężka, dlatego nie oczekujcie puszystych naleśników. Możecie dodać nieco proszku do pieczenia lub sody, aby były bardziej puchate, jednak ja celowo z tego zrezygnowałam. Moje wyszły lekko kruche, grubsze od tradycyjnych, bardzo pożywne i pyszne w smaku. Bezglutenowe naleśniki z mascarpone i z truskawkami bez cukru Jeśli chcecie, aby Wasze naleśniki były bez laktozy, do nadzienia użyjcie mleka kokosowego (stałej białej części z puszki). Wystarczy, że ubijecie je z odrobiną soku z limonki i pyszne nadzienie gotowe. W obu przypadkach doskonale komponują się truskawki i czekolada - idealne połączenie z kokosem. Nie mogłam się już powstrzymać i kupiłam hiszpańskie truskawki. W smaku oczywiście nie przypominają naszych rodzimych, które będą już niebawem, ale skutecznie oszukują wzrok ;) Bezglutenowe naleśniki z mascarpone i z truskawkami bez cukru_MG_9342-kopia

Bread & butter pudding to danie popularne w Anglii, przygotowywane najczęściej z chleba tostowego. Śmiało jednak możecie go przygotować z brioszką, chałką lub innym drożdżowym ciastem. Wykorzystałam tę babką drożdżową. Pudding wyszedł bardzo sycący i smaczny. To dobry pomysł na wykorzystanie resztek, bowiem pieczywo w tym przypadku nie musi być świeże. Pudding jest prosty i szybki w przygotowaniu. Bread and butter pudding_MG_9319-kopia

Musli z białej kaszy gryczanej, z masłem orzechowym i bananami to jedno z tych śniadań, co się robię prawie same. Wystarczy tylko wieczorem namoczyć kaszę gryczana niepaloną, by rano mieć smaczny, pożywny i zdrowy posiłek bez gotowania. To też bardzo dobra opcja na zabranie tego śniadania do pracy - wystarczy zrobić go w słoiku.To śniadanie jest bez glutenu i bez dodatku cukru. Musli z kaszy gryczanej z masłem orzechowym, bananami i daktylami_MG_9281-kopia Kaszy możecie namoczyć więcej, by w kolejnych dniach przygotować na jej bazie :

Biała kasza gryczana (niepalona) jest bogata w białko, zawiera prawie 13% białka! jest sycąca i zdrowa. Występuje w niej również wapń, fosfor, kwas foliowy, potas, mangan, magnez, żelazo, cynk oraz witaminy B1, B6, PP. Zawiera dużą ilość błonnika i węglowodanów. Nie zakwasza organizmu i ma niski indeks glikemiczny (w przeciwieństwie do kaszy jaglanej :(). Bez wątpienia warto ją uwzględnić w swoich posiłkach! Musli z kaszy gryczanej z masłem orzechowym, bananami i daktylami_MG_9266-kopia

Czasu na nieśpieszne codzienne śniadania, gorącej kawy do porannej gazety, rytuałów powtarzających się zawsze po przebudzeniu. Tego luksusu potrzebuję niezmiennie i funduję sobie bez wyrzutu, gdy mogę, bo działa lepiej niż niejedno spa. To niby drobiazgi, a zebrane w całość wzmacniają i zupełnie inaczej pozwalają spoglądać na nadchodzący dzień. Fanaberia, za którą wdzięczny będzie dopieszczony organizm. omlet   W sprawie śniadań jestem konsumentką totalną. Odrobiłam lekcje i pierwszy posiłek traktuję z należytą mu nabożnością. Wkomponowuję się w miejsca, pory roku, nastroje,towarzystwo, ale nie grzeszę przeciw przykazaniu wszystkich dietetyków, że śniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia.  W Rzymie jadam na słodko, z filiżanką parującego espresso. W Paryżu cafe au lait zagryzam croissantem. W Gwatemali bez zdziwienia przyjmuję talerz kulek z czarnej fasoli wypełnionych czekoladą. Odpowiadają mi te poranne eksperymenty, w mojej zwyczajnej kuchni też nie ma nudy. Gdy trzeba rozgrzewam się jaglanką z cynamonem albo puddingiem z komosy. Weekendowo lubię wszelkie placki, naleśniki i racuchy. Nie oprę się nigdy banalnej kanapce z żółtym serem. omlet

Smak grudnia. Miesiąca obfitości. Kojących zapachów bez deficytu. Potrzeby ciepła i miłości. Przedświątecznego pośpiechu i nostalgicznych sylwestrowych podsumowań. Pudding wzmocni, ukoi poszarpane prezentowymi dylematami emocje. Rozgrzeje mocniej niż szalik, z którym się nie rozstajecie. Od pomarańczy i cynamonu, ich wspólnej słodyczy też się można uzależnić. pomarańczowy pudding Pomarańczowy pudding lubi wyjść z domu. Zapakujcie go do słoika albo wypełnijcie nim pudełko. Zajrzyjcie tam w wolnej chwili. Po energię, spokój i smak. Jeśli potrzebujecie więcej dodajcie czekoladę. W grudniu wszystko wypada. pomarańczowy pudding