Królik duszony w śmietanie i białym winie

Królik to smak mojego dzieciństwa - pamiętam, jak dziadek hodował króliki, a mama je przyrządzała. Zwykle w w tradycyjny sposób dusiła go śmietanie lub przygotowywała z niego pasztet. Gdy dziadek zakończył hodowlę, królik zniknął z rodzinnego stołu. Tak naprawdę odkryłam go na nowo po latach we Francji, gdzie najczęściej podawany jest pieczony. Wówczas jednak ciężko było go kupić w Polsce, więc znowu poszedł w zapomnienie. W Chinach zaś jadłam królika w warzywach, mocno doprawionego. W domu wróciłam jednak do tradycyjnych smaków i w takiej postaci królik zdecydowanie najbardziej mi smakuje. Wino dodatkowo nadaje mu charakteru i ciekawego smaku. Królik   duszony w śmietanie i białym winie to ostatnio mój faworyt, zdecydowanie przebił gęś na bożonarodzeniowym stole. Dlatego robię go nie tylko na święta, choć nie ukrywam, że na Wielkanoc pojawi się ponownie. Królik duszony w śmietanie i białym winie  

pascha wielkanocna

Wielkanoc już za 1,5 tygodnia, możemy zatem zacząć planować :) Na tradycyjnym stole nie może zabraknąć jajek, białej kiełbasy, pieczonych mięs, bab i paschy. Wybór jest szeroki - wszystko zależy od naszych gustów i wyobraźni. To również czas, aby wysiać rzeżuchę. Tu też nie trzeba się ograniczać, poza rzeżuchą mogą to być rozmaite kiełki. Pascha - u mnie w domu nie było tradycji z nią związanej, jednak teraz nie wyobrażam sobie Świąt bez paschy. Pomimo, że jest czasochłonna (bo nie bazuje na gotowym serze), nie mogę jej pominąć. pascha wielkanocna Wielkanoc

Z Londynu dotarła do mnie wypatrzona w apetycznej muffiniarnii książka. Make cupcakes whit Lola to obowiązkowa  biblia dla tych, którzy do tych angielskich babeczek mają słabość.  Ascetyczne wręcz zdjęcia i inspirujące przepisy.  Zdecydowanie najlepsza lektura o tych wciąż kuszących mnie deserach. A wiem, co piszę, bo mam na półce kilkanaście książek poświęconych cupcakes:) making cupckas whit lola Efektów wypieków z tej książki  próbowałam w jednej z  kawiarnii dziewczyn, które kilka lat temu stworzyły tę markę. Na półkach cupcakes we wszystkich kolorach tęczy. Wybrałam najbardziej stonowaną - cynamonową z odrobiną karmelu. Babeczka była wyśmienita. Delikatnie biszkoptowa z  kremową niespodzianką w środku.  Top na bazie cynamonowego masła. Rozkoszując się swoją nową książką najpierw nabrałam ochoty na delikatny cupcakowy eksperyment. Chciałam wybrać najciekawsze egzemplarze  i  wypróbować je w swojej kuchni. Jednak gdy przerzucałam    każdą kolejną stronę,  powoli docierało do mnie, że takiej selekkcji zrobić nie potrafię. Babeczki podobały mi się wszystkie. I te z jagodami i kremem z limonki, dobrze wyglądały orzechowe, karmelowe. Na kawowe też miałam  chęć. babeczki cynamonowe Kolejną decyzję podjęłam dość szybko. Postanowiłam zrobić wszystkie proponowane w książce cupcakes. Na szczęście nie naraz:)   Mimo, że zachłyśnięta byłam aptycznymi zdjęciami, to zachowałam odrobinę rozsądku i pieczenie podzieliłam na etapy. Zaczęłam od babeczek cynamonowych. babeczki cynamonowe Babeczki do pieczenia są bardzo wdzięczne. W domu już po wymieszaniu składników unosi się zapach cynamonu. A cynamon z masłem? To już poezja. Przekonajcie się sami:)

Bezdyskusyjnie uważam schab za niezwykle wdzięczny do przyrządzania. Trzeba mieć tylko na niego pomysł. Szukam go regularnie, bo klasyczne schabowe mogą się nawet ich najwierniejszym wielbicielom znudzić. I dla nich oraz tych, którym ze schabem w ogóle jakoś nie po drodze jest moja dzisiejsza propozycja. Mięso lekko duszone w kremowym sosie, doprawione kwaśną limonką i  łagodnym zielonym pieprzem. Smaki  zrównoważone aromatem kolendry. Połączenie schabu z mascaropone zobaczyłam w programie śniadaniowym. Przepisu nie zdążyłam zanotować, więc potem w kuchni zdana byłam na improwizację. Za pierwszym razem dodałam startą skórkę z cytryny, przy drugiej próbie sporo czosnku, trzecia z limonką i kolendrą okazała się moim kulinarnym strzałem w dziesiątkę. Schab w tej postaci dominuje teraz na moim stole, karmię nim kolejno wszystkich gości:) I nie narzekają, a nawet zaskoczeni takim smakiem, wspominają coś o zadowoleniu i żądają przepisu! schab z mascaropone Zielony pieprz zachwycił mnie w Indiach. Na plantacji zaciekawiona przyglądałam się, jak rośnie. Zbierany jest  jeszcze niedojrzały, stąd jego kolor. Można go marynować albo suszyć. Jest łagodniejszy niż jego  dojrzałe czarne rodzeństwo, dlatego pomyślałam, że nie zburzy harmonii kremowego sosu.  Ziarna,  które widać na zdjęciach trafiły do naszej  kuchni prosto z Egiptu. Takie prezenty bardzo lubię:)  W sklepach zielony pieprz ciężko kupić, ale nie należy się poddawać, bywa w dobrych miejscach. Możecie też znaleźć go w internecie. zielony pieprz Na talerzu dominuje zieleń, to ciąg dalszy mojej tęsknoty za wiosną:) Po ostatnich promieniach słońcach, już pojawiła się nadzieja, że to na dłużej,a tymczasem weekend ze śniegiem za oknem. Jeśli chcecie sobie ocieplić ten dzień koniecznie zróbcie schab z mascaropone i limonką. Przygotowanie nie trwa długo, na niedzielny obiad spokojnie zdążycie:)

Risotto z krewetkami

Do niedawna risotto robiłam na oliwie i maśle. Przeczytałam jednak gdzieś, że powinno się je robić na oliwie, a masło dodawać na sam koniec. Tak też zrobiłam, choć nadal nie jestem pewna, która wersja jest prawidłowa ;) Risotto z krewetkami jest delikatne, o cytrynowej nucie. Jeśli wolicie pikantniejsze smaki, dodajcie do niego ząbek czosnku i kawałek papryczki chili. Risotto z krewetkami

ciasto z jabłkami

Po podsumowaniu stycznia , czas na luty :) W lutym byłyśmy obecne na festiwalu Good Food Fest, Food Blogger Fest w Warszawie oraz na Pogaduchach Blogerów we Wrocławiu. Luty obfitował w karnawałowe słodkości oraz walentynkowe propozycje. Luty to także ponad 2000 fanów na naszym profilu na fb :) To nie koniec rekordów. Szczytem popularności w lutym a również w całej dotychczasowej historii bloga, okazał się przepis na faworki albo chrust faworki Oprócz faworków, zagościły na blogu również inne przepisy na Tłusty Czwartek tlusty-czwartek

Humus z ciecierzycy

To kolejny przepis na hummus, nieco inny od poprzedniego . Ten zrobiłam zaraz po tym, jak odkryłam go w drugim numerze magazynu KUKBUK. Jest z samych naturalnych składników, bogatych w wartości odżywcze. W samej ciecierzycy 25% stanowi białko, zatem może zastąpić mięso i być dobrym składnikiem w diecie wysokobiałkowej (np. dla sportowców). Walory smakowe hummusu są równie ciekawe, idealnie się sprawdza jako pasta do pieczywa. Humus z ciecierzycy

Apfelstrudel

Klasyczny apfelstrudel jest z bardzo cienkiego ciasta. Z tak cienkiego, że powinna prześwitywać przez niego położona pod nim gazeta. Zrobiłam jednak strudel z jabłkami po tyrolsku, z kruchego ciasta z domieszką proszku do pieczenia. Najlepszy jest na ciepło, jednak dobrze smakuje również na drug dzień. Wygląda może niezbyt wykwintnie, ale taka rustykalna forma ciasta z jabłkami jak najbardziej mi odpowiada :) Apfelstrudel

Lubię gęste zupy. Aromatyczne kremy. Intesywne smakowe  doznania. Taki jest krem z selera doprawiony pleśniowym serem. Bardzo zimowy, energetyczny. Z mocnym uderzeniem pora i czarnego pieprzu.  Selerowi trudno grać główną rolę, jest zbyt mdły. Najczęściej bywa niezauważalnym dodatkiem. Jedym z wielu elementów bulionu. Dzięki tej zupie  przekonacie się, że  wzmocniony odpowiednim akcentem nabiera charakteru. Towarzystwo innych warzyw i mojej ulubionej oliwy z truflą pasują do niego idealnie. Grzanka razowego chleba też może się przy kremie z selera pojawić, ale to już tak bardziej niezobowiązująco. krem z selera Krem z selera  najlepiej przygotować tuż przed podaniem. Wtedy najbardziej wyczuwalne są wszystkie jej aromaty. krem z selera