Latem lubię zupy rzadkie, zimą gęste i zawiesiste. Ta zupa jest mocno rozgrzewająca, gęsta tak bardzo, że po zjedzeniu jednej porcji nie mam siły na więcej :) Jest bardzo pożywna, smaczna i wiem, że już na stałe wejdzie do mojego menu. Do tej pory szpinak używałam jako dodatek do zupy krem (np. z brokułów), jednak w całych liściach smakuje bardzo dobrze, tworząc ciekawą kompozycję kolorów.
Składniki:
- 1 por (biała część)
- pół cebuli
- 2-3 ząbki czosnki
- 3 łyżki oliwy
- 2 pietruszki
- 4 marchewki
- 0,5 szklanki kaszy jęczmienne
- 1,5 l bulionu
- 25 dag szpinaku – użyłam mrożonego w liściach
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa do smaku
Pokroić w talarki cebulę, pora i marchewkę, zaś pietruszkę w słupki. W garnku rozgrzać oliwę i przesmażyć do miękkości cebulę z porem i wyciśniętym czosnkiem. Dodać marchewkę i pietruszkę i przesmażyć ok. 3 minut. Wsypać kaszę jęczmienną i wszystko zalać bulionem. Doprowadzić do wrzenia, po czym zmniejszyć płomień i gotować przez 30 minut. Dodać szpinak(nie trzeba wcześniej rozmrażać), doprawić zupę solą, pieprzem i gałką i gotować jeszcze 15 minut.
Przepis inspirowany przepisem z magazynu „Kuchnia” nr 2-2012.
2 komentarze
mopswkuchni says:
Zupki ze szpinakiem są mega smaczne. Pozdrawiam
Antoonia says:
Mojemu mężowi zupka bardzo smakowala. Ale mi wydawała się jakaś taka nudna. Choć jestem wielkim smakoszem szpinaku.