Ratafia to nalewka wieloowocowa, z sezonowych owoców, dodawanych sukcesywnie podczas dojrzewania. Skład nalewki może być dowolny, jednak warto zrezygnować z intensywnie przebijających się smaków (np. kwiaty czarnego bzu). Niektórzy robią ratafię tylko z czerwonych owoców, inni tylko z jasnych. W tej kwestii jest tu pełna dowolność :)
Najważniejsza zasada to taka, by wsypać do słoja warstwę owoców, zasypać cukrem i zalać alkoholem (mieszam wódkę ze spirytusem – na 1 litr wódki daję 200-300 ml spirytusu) tak, by owoce były przykryte. Dlatego w każdym roku ratafia jest inna, taki właśnie jej urok :) Dzielę się z Wami przepisem na nalewkę, która robiłam w 2015 roku (dokładnie spisałam daty, kiedy co dodałam) i teraz się nią delektuję.
Nie lubię przesłodzonych nalewek, dlatego tylko pierwszą warstwy zasypałam cukrem, później ten etap pominęłam i dolewałam tylko alkohol. Na koniec odlałam płyn a owoce zasypałam cukrem. Ale o tym dokładnie w przepisie.
Składniki (na słój 5 litrowy, ponad 2l nalewki):
- truskawki (15.06) – 1/2 kg
- czereśnie (20.06) – 1/2 kg
- porzeczka czerwona (27.06) – 1/2kg
- agrest (27.06) – 20 dag
- poziomki (05.07) – 20 dag
- śliwki (26.08) – 20 dag
- maliny (30.08) – 25 dag
- cukier – 2 szklanki i 2 łyżki
- alkohol – tak aby przykryć owoce (ok. 1-1,5l wódki i 200-400ml spirytusu)
Sposób przygotowania:
- Na dno dużego słoja wrzuć umyte i osuszone truskawki, zasyp trochę cukrem i odstaw na 1 dzień aż puszczą sok. Wlej alkohol – tylko tyle, aby przykryć owoce. Zakręć słoik.
- Stopniowo dodawaj kolejne owoce (mniej więcej w te samej ilości, mocno aromatyczne w mniejszej by nie zdominowały) i zalewaj je alkoholem.
- Codziennie otwieraj słoik, by „odgazować”.
- Ważne jest natomiast by nalewkę filtrować dopiero w listopadzie lub nawet grudniu można zakończyć cały proces robienia nalewki. 24-go września zlałam nalewkę i pozostałe owoce zasypałam 2 szklankami cukru. Wydzielony płyn wlałam po 2 dniach do nalewki. Owoce z nalewki przełóż do słoików i wykorzystaj je do pieczenia ciast (zimą dodaję je do tart z owocami).
- Nalewkę przefiltruj w listopadzie i rozlej do butelek.
- Nalewka jest najlepsza po 6 miesiącach po leżakowaniu.
Po roku czasu od rozpoczęcia produkcji ratafii, poczęstowałam ją wrocławskich blogerów podczas otwarcia mojej wymarzonej restauracji Brylantowa 16. Właśnie tyle czasu minęło od podjęcia decyzji o zmianie swojego życia o 180 stopni i decyzji, że chcę mieć restaurację (która została otwarta 23.06.2016).
Tu ratafia (w towarzystwie pozostałych mojego autorstwa) na otwarciu restauracji, uchwycona przez oko Bartka z Black Studio.
2 komentarze
Marcin says:
Super opis, powodzenia
Marcin says:
Ja się dopiero uczę tych nalewek