
Ostatnio przejadło mi się mięso. Miałam jednak filety z kurczaka i postanowiłam je uratować przed zmarnowaniem :) Dodanie warzyw spowodowało, że zostały zjedzone z apetytem.
Składniki (na 6 niedużych szaszłyków):
- 2 duże filety z kurczaka
- 6 plastrów szynki szwarcwaldzkiej
- cukinia
- papryka
- 2 łyżki oliwy
- zioła suszone (bazylia, tymianek, oregano)
- ząbek czosnku
- sól, pieprz
Filety umyć, osuszyć, posolić i pokroić w paski ( każdy filet na 6 pasków). Oliwę wymieszać z ziołami i posiekanym ząbkiem czosnku. W tak przygotowanej oliwie zamarynować mięso przez 2 godziny.
Nagrzać piekarnik do 200 stopni.
Paprykę i cukinie pokroić w spore kawałki. Drewniane patyczki do szaszłyków zamoczyć w wodzie. Połowę pasków z kurczaka owinąć w plasterki szynki. Na patyczek nakłuwać naprzemiennie cukinię, kurczaka owiniętego w szynkę, paprykę, cukinię, kurczaka, paprykę, cukinię.
Szaszłyki położyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawić na górny poziom w piekarniku na opcji grill i piec ok. 15-20 minut, aby nie wysuszyć mięsa.
3 komentarze
asieja says:
szaszłyki kolorowe są pyszne bardzo.
a u Ciebie jest ładnie tak i ja zostanę na dłużej :-)
Agata says:
asieja, bardzo nam miło :)
natalia says:
Uwielbiam szaszłyki, muszę jednak spróbować ten przepis z szynką :)