Boże Narodzenie to smak bakalii, cynamonu, pomarańczy. Taka jest właśnie ta nalewka. Robię ją w listopadzie i ukrywam przed wszystkimi aż do świąt. Jest bardzo aromatyczna, słodka, pachnąca świętami.
Składniki:
- 200g suszonych fig
- 200g suszonych moreli
- 150g suszonych śliwek
- 150g suszonych daktyli
- garść świeżej żurawiny (można dać suszone)
- 1 laska cynamonu
- 2 goździki
- 1 pomarańcza
- 0,75 l wódki
Pomarańczę wyszorować i pokroić w plastry. Wszystkie składniki ułożyć w szczelnym słoju i zalać wódką. Odstawić na ok. miesiąc, po tym czasie odlać do butelki. Owoce z nalewki można wykorzystać do pieczenia świątecznego piernika.
Dla mnie owoce są wystarczająco słodkie, zatem nie dodaję cukru do nalewki. Można dodać orzechy, jednak ja wolę bez. Tak naprawdę ten przepis można dowolnie modyfikować, dodając gwiazdki anyżu, kardamon, kandyzowane owoce. W zależności, co kto lubi.
1 Response
Ola says:
Wygląda cudnie! Nigdy nie robiłam ze świeżą żurawiną, muszę spróbować!