Całkiem niedawno odkryliśmy sklep z hiszpańskimi produktami. Właściciele sprowadzają wszystko z Kraju Basków i sprzedają w Warszawie w całkiem przyzwoitych cenach. Po takich zakupach można do swojej kuchni przenieść najpiękniejsze barcelońskie czy madryckie smaki. Tym razem wybór padł na kalmary, kupowane w całości, świeże, wystarczy ostrym nożem pociąć i usmażyć w głębokim oleju. Bez wątpienia sprawdzą się w sylwestrowym menu. Do panierki wykorzystałam inspirację Nigelli Lawson.

Składniki:

  • 4  świeże lub mrożone kalmary
  • cytryna
  • szklanka oleju
  • 2 łyżki mąki kukurydzianej
  • 2 łyżki kaszy manny
  • pieprz, sól, papryka w proszku słodka
  • ząbek czosnku
  • 2 łyżki majonezu
  • 4 łyżki jogurtu

Kalmary opłukać i pociąć na krążki. Mąkę, kaszę manną, łyżeczkę papryki i pieprzu wsypać do woreczka i wymieszać. Do środka wrzucać krążki i wstrząsnąć. W garnku lub na głębokiej patelni rozgrzać olej i bardzo delikatnie wkładać na wrzący krążki. Smażyć 2 minuty. Wyjąć i odsączyć na papierowym ręczniku.

Sos:

Majonez wymieszać z jogurtem, dodać wyciśnięty ząbek czosnku, doprawić. Kalamry można maczać w sosie lub  jeść polane sokiem z cytryny.

 

 

PrzepisyPrzystawkiRyby i owoce morza
Author: Sylwia

Get Connected

    3 komentarze