Przez lata zapomniałam o istnieniu kaszy manny. Przypomniała mi koleżanka i to na tyle skutecznie, że zaraz po pracy poszłam do sklepu by ją nabyć. Po przyjściu do domu mój wzrok przykuły pomarańcze. Muszę przyznać, że to był trafny wybór. Dzięki nim kaszka nie jest mdła, a pomarańczowy smak zwiastuje zbliżające się święta.
Składniki:
- 1 pomarańcza
- mleko, ok 200 ml
- 2-2,5 łyżki kaszy manny
- 1 łyżka cukru
- 4 suszone morele
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Pomarańczę umyć i otrzeć z niej skórkę. Wycisnąć sok i dopełnić mlekiem tak, aby była szklanka. Zagotować razem z cukrem, gdy będzie gorące wsypać kaszę i doprowadzić do wrzenia. Ściągnąć z gazu, dodać startą skórkę, pokrojone morele i wymieszać.