Zbliża się Sylwester, czas blasku i brokatu. Trufle karmelowe idealnie pasują do tej atmosfery. Złote z wierzchu, w środku karmelowo-czekoladowe. Jak dla mnie to numer jeden wśród domowych pralinek. Są bardzo eleganckie, w smaku wykwintne i słodkie zarazem.
Składniki (na 55 sztuk):
- 200g gorzkiej czekolady
- 100g mlecznej czekolady
- 300g cukru
- 2 łyżki masła
- 150 ml śmietany kremówki
- opcjonalnie sól gruboziarnista
Czekoladę posiekać i rozpuścić w kąpieli wodnej.
Zrobić karmel, czyli rozpuścić w rondlu cukier. Połowę wylać na blaszkę (lub deskę) wyłożoną papierem do pieczenia i rozprowadzić łyżką. Na wierzch można posypać sól gruboziarnistą. Drugą połowę karmelu zagrzać, dodać masło, śmietanę i wszystko wymieszać do uzyskania jednorodnej masy. Masę karmelową przelać do rozpuszczonej czekolady i wymieszać. Ostudzić, wstawić do lodówki, aby masa stężała na tyle, by móc turlać kulki.
Zastygnięty na papierze karmel rozdrobnić za pomocą wałka. Podczas wałkowania powstaną małe kryształki i złoty pył.
Jak masa będzie wystarczająco zastygnięta, nakładać małą łyżeczką porcje i turlać kulki wielkości orzecha. Wierzch obtoczyć w pokruszonym karmelu. Włożyć do małych papilotek i przechowywać w puszcze. Trzymam w lodówce, wyciągam wcześniej i spożywam w temperaturze pokojowej.
Przepis na podstawie przepisu Bakerlady
3 komentarze
Tyna says:
Wyglądają doskonale! Muszą być przepyszne:)
pol says:
Jak kamienie drogocenne!
cosdobrego says:
Wow- piekne – nie szkoda jeść?