Pęczek świeżego tymianku dostrzegłam na osiedlowym targu dość szybko. Pewnie dlatego, że widok sporych gałązek zió,ł związanych niedbale nitką to ciągle u nas rzadkość. Pojawiają się głównie w doniczkach, egzemplarze pozostawiające wiele do życzenia. A ten uwodził zapachem nawet tych z końca kolejki. Nie próbowałam mu się oprzeć. Nie zastanawiałam się też, co z nim zrobię. Zawsze mógł przecież wylądować w wazonie:)Przed tym niewdzięcznym rozwiązaniem tymianek uratowała moja koncepcja połączenia go z ciecierzycą. Okazał się idealnym towarzyszem.
Składniki:
- 1kg ciecierzycy
- 3 ząbki czosnku
- cebula
- papryczka chilli
- kilka gałązek tymianku
- łyżka koncentratu pomidorowego
- sól, pieprz
- 3 łyżki oliwy
Ciecierzycę opłukać, namoczyć dzień wcześniej, woda ma przykryć ją w całości. Następnego dnia zagotować w tej wodzie, w której była moczona. Odstawić na kwadrans. Czosnek, chilli i cebulę posiekać. Podsmażyć na oliwie. Z ciecierzycy wylać wodę, odcedzić i zalać ponownie, świeżym wrzątkiem. Wymieszać i dodać tymianek, czosnek i cebulę oraz łyżkę koncentratu pomidorowego. Gotować do miękkości. Doprawić solą i pieprzem.
Ciecierzca dobra jest też w zimnej wersji
4 komentarze
cookfighter says:
Nigdy nie próbowałem, nic z ciecierzycą ale to mnie zaciekawiło
Basia says:
Super pomysł, piękne zdjęcia!
Pozdrawiam serdecznie!
karmel-itka says:
bardziej na jesienne chłody, ale pyszne. bardzo smakowite, nie zaprzaczam!
aga w kuchni says:
wspaniałe :)