Buraki nie muszą być nudne,starte, skąpane w śmietanie, zagęszczone mąką. Mogą być przystawką, niezobowiązującym dodatkiem do dania głównego, najlepiej drobiu. Polubiłam je w tej pieczonej wersji za słodycz i kruchość, którą uwalniają pod wpływem wysokiej temperatury. Ser dodaje im charakteru. Smakują zaraz po wyjęciu z piekarnika, jak i zupełnie zimne.
Składniki:
- 4 duże najlepiej podłużne buraki
- cebula szalotka
- 2 łyżeczki listków mięty
- łyżka octu
- 2 łyżki oliwy
- 100 g sera bryndza
- sól
- pieprz
Buraki umyć i gotować 10 minut w wodzie z ocetem. Wyjąć, przestudzić, obrać i pokroić na grube plastry. Na dnie naczynia żaroodpornego wysmarowanego oliwą ułożyć połowę listków mięty i posiekaną cebulę. Na nie plastry buraków i znowu cebulę. Posypać pozostałą częscią mięty. Pospolić i popieprzyć. Skropić oliwą i oprószyć połową sera. Wtawić do nagrzanego do 200 stopni piekarnika na 15 minut. Jeszcze gorące posypać resztą sera.
1 Response
Luka says:
Pięknie podane, u mnie też pieczone buraki, tylko ze śledziem(Okrasa, kuchnia lidla),pyszne połączenie:)