Całe sześć stron o jedzeniu we Wrocławiu. Taki smaczny dodatek przygotowała przed świętami Gazeta Wyborcza. Dziennikarze sprawdzili popularne, swoje ulubione i polecane przez znajomych oraz nieznajomych miejsca.
Napisali o Czeskim Filmie, Jatkach i Cafe Szalet. Zresztą sporo miejsca poświęcili kawiarniom, które dobrze wpisują się we wrocławski klimat i których w mieście jest coraz więcej. Mnie cieszy, że takie miejsca mają charakter, francuski Monsieur Cafe z Więziennej, kolorowa Muffiniarnia na Szewskiej, czy znajdująca się po sąsiedzku i oferująca śniadania w nowej odsłonie Giselle.
Wrocław kulinarnie pysznie się zmienia. W końcu!O tym, co nam się podoba, a czego brakuje też było w Gazecie:) Poczytajcie.
3 komentarze
karamka says:
Å»e też przegapiłam ten dodatek w Gazecie… Twoje słowa chyba ujmują to idealnie: Wrocław kulinarnie pisznie się zmienia :) Ostatnio spontanicznie wstąpiłam do nowej knajlpy na Bema, wyszłam z niej uśmiechnięta. Zdecydowanie, w naszym mieście jest coraz smaczniej :)
Sylwia says:
Jeśli chcesz, mogę Ci zeskanować cały dodatek i podesłać:)Na Bema jest nowa, przyjemna kawiarnia Bema Cafe, to tam byłaś?Jeśli nie, zajrzyj koniecznie na ciasta!
karamka says:
Tak, mówimy o tym samym miejscu :) Jesteś cudowna, że chciałaś mi skanować to wydanie…jednak nie chcąc Cię niepotrzebnie fatygować przeglądnełam starą prsę, która zachowała się u mnie w domu. Znalazłam gazetę z 22 marca! Najwyrażniej dodatek dotyczący wrocławia, został przez mnie zignorowany ;)