
Ze Skreiem poznaÅ‚am siÄ™ niedawno. We WrocÅ‚awiu do tej pory ta ryba byÅ‚a maÅ‚o znana, ale jest szansa, że to siÄ™ zmieni. 2 tygodnie temu dostaÅ‚am od koleżanki z Warszawy smsa z informacjÄ…, że jak tylko bÄ™dÄ™ w Warszawie musimy siÄ™ razem wybrać do „MaÅ‚ej Polany Smaków” (restauracja Andrzeja Polana), bo wÅ‚aÅ›nie tam jest i jest pysznie. Na moje pytanie, co jadÅ‚a, dowiedziaÅ‚am siÄ™, że Skrei. Tego samego dnia dostaÅ‚am zaproszenie od Piotra Kucharskiego na warsztaty kulinarne dotyczÄ…ce wÅ‚aÅ›nie Skreia – norweskiego dorsza zimowego, prowadzone przez Piotra i Andrzeja Polana. Przypadek? ;)
Warsztaty kulinarne były bardzo inspirujące (więcej zdjęć możecie zobaczyć na naszym profilu na fb).
Przygotowaliśmy 3 dania:
- krem ziemniaczany z wędzonym ogonem Skrei, z pieczonymi obierkami z ziemniaka, z kminkiem i jabłkiem
- Norweski dorsz zimowy – Skrei, w kÄ…pieli mlecznej podany na krokiecie z kaszanki z saÅ‚atkÄ… z marynowanego buraka z mango
- Skreia z patelni z ziemniakami „z ogniska” z saÅ‚atkÄ… na ciepÅ‚o z jarmużu, kieÅ‚basy dojrzewajÄ…cej i szarej renety
Skrei – co to jest i skÄ…d pochodzi?
Skrei należy do gatunku (tak samo jak dorsz) Gadus morhua. Skreia oznacza „wÄ™drowiec” bowiem ryba ta odÅ‚awiana jest dopiero, kiedy skoÅ„czy 5 lat. DojrzaÅ‚a ryba waży ok. 8kg. Można jÄ… odÅ‚awiać tylko od stycznia do koÅ„ca marca (czasem jeszcze w kwietniu), kiedy pokonuje 600km ( z Morza Barentsa w kierunku norweskich Lofotów). Warto wiedzieć, że populacja Skrei jest najstabilniejsza i najwiÄ™ksza na Å›wiecie.
Jakie jest mięso Skreia?
Skrei ma bardzo białe, jędrne i sprężyste mięso. Delikatne, o płytkowej strukturze. Jest niskokaloryczne (bowiem zawiera tylko 81kcal/110g) i bogate w wartości odżywcze (białko 16,9g na 100g, potas, jod, selen, kwasy Omega-3)
Jak przygotować?
Skreia można przygotować na różne sposoby. Ze względu na to, że ryba ma delikatny smak, dobrze komponuje się z tymiankiem, pietruszką, skórką z cytryny, które warto dodać pod koniec smażenia. W przypadku smażenia należy używać oleju lub masła, smażąc skórą do dołu, polewając wierzch tłuszczem z patelni. Na warsztatach Andrzej Polan pokazał nam, że warto smażyć na pergaminie (w tłuszczu), aby zapobiec przypalaniu do patelni.
Inny sposób to solanka. Na warsztatach użyliśmy mleka, można użyć wody (na 1 litr płynu ok. 50 g soli). Solankę gotujemy na wolnym ogniu, na końcu można dodać skórkę z cytrusów lub/i zioła. Do solanki dajemy na chwilę rybę.
Można oczywiście skreia upiec. Przedtem warto podsmażyć na patelni (skórą do dołu).
To nie koniec możliwości. Skrei można również konfitować (gotować w ok. 50-60 stopniach) w klarowanym maśle.
Przygotowanie skreia nie jest trudne :) Warto pamiętać (jak zawsze!), aby nie przekombinować, bo ryba sama w sobie ma bardzo smaczne mięso. Wystarczy sól i pieprz :)
W Portugalii z kolei jest suszony i solony. Taki specjał jest tam bardzo popularny, nazywany bacalhau.
Dziękuję za udział w warsztatach zarówno za zaproszenie Makro Cash & Carry oraz Norweskiej Radzie ds. Ryb i Owoców Morza, prowadzącym, jak i uczestnikom, którzy stworzyli bardzo przyjazną atmosferę (m.in. I love to eat, Wrocławskie podróże kulinarne, food²)
4 komentarze
Amber says:
Dorsza skrei można będzie jeść jeszcze do końca kwietnia, bo do tego czasu trwają połowy na północy Norwegii. Napisałaś o nim, jak o jakimś tajemniczym zjawisku. Natomist dziki dorsz jest znany, przynajmniej w Warszawie, bo każdego roku mamy możliwość go kupić.
I zjeść w wielu restauracjach, nie tylko w Małej Polanie.
Pozdrowienia!
Agata says:
Tak, w Warszawie jest znany, jest dostępny w kilkunastu restauracjach. Słyszałam o nim dużo wcześniej, jednak we Wrocławiu był trudno dostępny. We Wrocławiu to jednak swego rodzaju novum :) Od niedawna można go jednak już kupić. Wyławianie dorsza skrei kończy się w kwietniu. W zależności od roku czasem na początku kwietnia, czasem na końcu.Pozdrawiam!!
Restauracja radom says:
Ale to apetycznie wygląda, jestem przekonany że smakuje równie dobrze! Super wpis w ogóle cały blog oceniam na 6! Pozdrawiam.
Sylwia says:
Bardzo przyjemna ta ocena! Dziękujemy i pozdrawiamy.