To ciągle nie były nasze truskawki, ale swą czerwienią kusiły tak bardzo, że trudno było im się oprzeć. Do tej najprostszej wersji ze śmietaną i odrobiną cukru jeszcze nie nadawały. Bez obaw jednak można je skropić wanilią i zanurzyć w lekkim cieście. Do wyboru w dwóch wersjach – prosto z piekarnika i schłodzone z bitą śmietaną.
Składniki:
- 30 g truskawek
- 4 łyżki cukru
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- 2 łyżki esencji waniliowej
- 130 g mąki
- jajko
- 6 łyżek masła
Truskawki drobno pokroić i wymieszać z esencją waniliową, sokiem z cytryny i łyżeczką cukru. Mąkę przesiać, dodać schłodzone masło, wyrobić. Dodać cukier i wbić jajko i wymieszać. Gdy wszystkie składniki się połączą, uformować ciasto w kulkę, zawinąć w folię i włożyć na godzinę do lodówki. Po wyjęciu kawałkami ciasta wypełnić foremki do 3/4 wysokości. Na ciasto wyłożyć po łyżce truskawek, przykryć plastrem ciasta i dobrze skleić brzegi. Piec w nagrzanym do 170% piekarniku przez 30 minut. Podawać na gorąco lub po schłodzeniu.
Babeczki można udekorować odrobiną ubitej śmietany 30% i plasterkiem truskawki.
3 komentarze
aga-aa says:
ja chcę w wersji z piekarnika ze śmietaną ;)
Gosia says:
co ja bym dała za jedną taką babeczkę
Sylwia says:
Nie ma co czekać, trzeba zrobić:)