Nawet nie wiem, co w tej tarcie jest najlepsze. Kruchy, maślany spód, czy waniliowe wnętrze albo karmelizowana słodka skorupka. Połączenie dwóch francuskich klasyków okazało się strzałem w deserową dziesiątkę. A wcale nie było planowane, tarta creme brulee powstała, bo musiałam wykorzystać żółtka, które zostały po bezie, a nie chciałam powtarzać wykorzystywanych już przepisów. Z tej przypadkowej kulinarnej kreacji wyszło cudo, po którym długo w domu oblizywano palce. Szczęśliwcy zabrali porcję na wynos. Dzięki temu ich jesienny poranek był zdecydowanie przyjemniejszy.
W tarcie creme brulee kluczowe są dwie sprawy – zapiekanie i chłodzenie. Obie muszą potrwać, nie polecam więc tego deseru niecierpliwym. Tym, którzy jednak poświęcą swój czas, zostanie to wynagrodzone. Smakiem, zapachem, słodyczą. Zachwycicie się bez opamiętania:) Do ostatniego okruszka.
Składniki:
ciasto
- 250 g mąki
- 125 g masła
- łyżka cukru waniliowego
- 2 łyżki ekstratu z wanilii lub ziarenek z laski wanilii
- żółtko
- łyżka kwaśnej śmietany
- trochę wody – jeśli ciasto nie jest zwarte
Mąkę przesiać i zagnieść szybko z masłem. Dodać żółtko, śmietanę, ekstrat waniliowy , cukier i ponownie wyrobić ciasto. Jeśli nie będziejednolite, dodać nieco wody. Gotowe ciasto zawinąć w folię i schłodzić w lodówce przez godzinę. Potem rozwałkować lub rękoma rozgnieść ciasto do formy. Ciasto ponakłuwać widelcem albo na wierzchu położyć papier do pieczenia i ziarna ryżu lub fasoli dla obciążenia. Wstawić do nagrzanego do 170 stopni piekarnika i zapiekać 10 minut. Po tym czasie zdjąć papier z obciążeniem i zapiekać jeszcze 5 minut. Po wyjęciu z piekarnika spód przestudzić. Zimny wysmarować białkiem, co uchroni tartę przed przeciekaniem, gdyż wylewana na nią masa będzie płynna.
nadzienie:
- 250 ml śmietany 30%
- 50 ml mleka 3,2 %
- 5 żółtek
- 3/4 szklanki cukru
- laska wanilii
- białko
- 2 łyżki brązowego cukru – do skarmelizowania
Śmietanę i mleko przelać do garnka, wrzucić laskę wanilii, doprowadzić do wrzenia. Zostawić do lekkiego przestudzenia, potem wyjąć laski wanilii, przekroić wzdłuż i wydrążyć do śmietanki ziarenka wanilii. Å»ółtka utrzeć z cukrem. Śmietanę wlać do żółtek i zmiksować. Masę wlać na podpieczony spód – będzie płynna, ale stężeje w czasie pieczenia i chłodzenia. Wstawić do nagrzanego do 120 stopni piekranika i zapiekać przez godzinę. Wyjąć tartę, ostudzić, a potem wstawić do lodówki na co najmniej 5 godzin. Najlepiej by spędziła w niej noc.
Przed podaniem tartę oprószyć brązowym cukrem i skarmelizować za pomocą specjalnego palnika. Jeśli go nie macie, można tartę wstawić dosłownie na moment do piekarnika ustawionego na funkcję grill.
1 Response
gin says:
Tradycyjny creme brulee uwielbiam, więc przypuszczam, że taka wariacja również smakowała wybornie :) Wygląda kusząco :)