To dobry sposób na rozgrzanie. I zaskoczenie, bo połączenie słodyczy marchwi, kwaśnej pomarańczy i ostrego imbiru tworzy przyjemną kompozycję. Podaję ją nawet tym, którzy są przekonani, że nie lubią  beta-karotenu. Oddają pusty talerz:)

Składniki:

  • 3 nieduże cebule
  • 1 kg marchewki
  • pomarańcza
  • niewielki kawałek korzenia świeżego imbiru
  • 3 łyżki masła
  • liść laurowy
  • sól, pieprz, pieperz kolorowy,słodka papryka w proszku

Na maśle podduścić posiekane  drobno cebule, po kilku minutach dodać pocięte w talarki marchewki, włożyć list laurowy, przykryć i dusić do miękkości. Co jakiś czas trzeba zamieszać, by się nie przypaliło. Potem sparzyć skórkę pomarańczy, obrać, wycisnąć z niej sok i zalać nim uduszoną  marchewkę. Dodać starty imbir, startą skórkę z pomarańczy oraz przyprawy. Zalać litrem wrzącej wody. Gotować 5 minut, wyjąć liść laurowy, a resztę  zmiskować blenderem. Gdy wywar  będzie zbyt gęsty, dodać przegotowanej wody. Zagotować jeszcze raz i wymieszać. Na konieć posypac świeżo zmielonym kolorowym pieprzem.


PrzepisyZupy
Author: Sylwia

Get Connected

    2 komentarze