W tym roku wyjątkowo dużo spożywam bakłażanów. Nie wiem, czy to bezpośredni wpływ kubków smakowych, urlopu w Toskanii, czy też informacji o bogatym źródle błonnika i pierwiastków, których w moim organizmie nigdy nie ma za wiele.
Składniki:
- 2 bakłażany
- 200g fety
- 4 łyżki jogurtu bałkańskiego
- 4 łyżki posiekanych ziół: mięta i bazylia
- 8 suszonych pomidorów
- skórka starta z 1 cytryny
- 1 ząbek czosnku
- oliwa (potrzebna do grillowania)
- oliwa z chili i czosnkiem
Bakłażany umyć i pokroić wzdłuż na cienkie plastry. Posmarować oliwa i smażyć na patelni grillowej na średnim ogniu z obu stron, aż bakłażan będzie miękki. Po zgrilowaniu ostudzić bakłażana.
Jogurt wymieszać z pokruszoną fetą, pokrojonymi pomidorami suszonymi, ziołami, czosnkiem i skórką z cytryny. Doprawić świeżo mielonym pieprzem. Na plastry bakłażana nałożyć trochę pasty serowej i zawinąć w rulon.
Całość skropić oliwą z chili i czosnkiem i podawać jako przystawkę.
2 komentarze
irek says:
Wygląda nieźle. Wiem, że bakłażan nie ma w sobie tłuszczu i smażenie go na profesjonalnym grillu nie ma jakiegoś większego sensu. Natomiast muszę spróbować. Patelni ryflowanej nie posiadam, ale za to nabyłem niegdyś urządzenie bardzo podobne do profesjonalnych grilli w TvMango ;)
ruda says:
pyszne