Jakbym miała się ograniczyć tylko do jednego rodzaju ciasta, byłoby to bez wątpienia drożdżowe. Uwielbiam przede wszystkim takie mocno maślane. Ta brioszka właśnie taka jest: bardzo maślana, delikatna i puszysta. W smaku przypomina mi trochę panettone, ale strukturę ma zupełnie inną. Przyznam się, że prawie od razu zjadłam pół, tak mi zasmakowała.
Składniki:
- 2 dag świeżych drożdży
- 100ml ciepłego mleka
- 50 g cukru pudru
- 375 g mąki
- 175 g masła
- skórka otarta z 1 cytryny
- 3 jajka + 1 roztrzepane do posmarowania wierzchu
Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku, dodać łyżkę cukru, 2 łyżki mąki i odstawić na 10 minut.
Mąkę przesiać, wymieszać z cukrem, skórką cytrynową, dodać jajka i zaczyn. Wszytko utrzeć mikserem przez 5 minut. Dodać masło i wyrabiać ciasto (mikserem) przez następne 5 minut. Miskę z ciastem przykryć folią. I teraz można zrobić na dwa sposoby:
- odstawić do wyrośnięcia na ok. 2 godziny. Ciasto podwoi (a nawet potroi) swoją objętość. Ciasto podzielić na 16 porcji, z każdej porcji zrobić kulkę i układać ciasno w keksówce wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej olejem ( u mnie ułożone były w 7 rzędach po 2 sztuki, 2 porcje upiekłam w kokilkach wysmarowanych masłem). Pozostawić na pół godziny do wyrośnięcia.
- odstawić na noc do lodówki. Rano wyciągnąć, podzielić na 16 porcji, z każdej porcji zrobić kulkę i układać ciasno w keksówce ( w 7-8 rzędach po 2 sztuki). Zostawić na ok. 3 godziny do wyrośnięcia
Wierzch posmarować roztrzepanym jajkiem. Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez 25 minut.
Pyszne same, wyborne w z masłem, na śniadanie idealne z dżemem figowym lub powidłami.
Przepis na podstawie przepisu z Kwestii Smaku z moimi zmianami
2 komentarze
Amber says:
Piękne formy,wspaniałe wypieki!
Pozdrawiam.
kaja says:
Ach,te Twoje piekne zdjecia.