Nareszcie są szparagi! Nie ukrywam, że cierpliwie ich wyczekiwałam. Te pierwsze są najdelikatniejsze, bez włókien, idealne do spożycia. Dodatki również skromne, aby nacieszyć się samym smakiem. Wkrótce więc odważniejsze propozycje, a póki co proponuję rozpocząć sezon od zielonych szparagów z cytryną.
Składniki:
- pęczek zielonych szparagów (500g)
- 1/4 kostki masła
- skórka otarta z jednej cytryny
- sok wyciśnięty z połowy cytryny
Zagotować wodę z solą. Szparagi opłukać i oderwać stwardniałe końcówki (wystarczy przełamać szparaga ok 2-3 cm od dołu).
Szparagi dać do wrzącej wody najlepiej tak, aby główki były nad powierzchnią (ja używam specjalnego garnka do gotowania szparagów) i gotować aż będą al dente, ok. 8 minut (te pierwsze szparagi naprawdę gotują się błyskawicznie).
W rondelku rozpuścić masło, zdjąć z ognia, wcisnąć sok z cytryny i wymieszać.
Szparagi odsączyć, ułożyć na talerzu, polać masłem i posypać startą skórką z cytryny.