To już ta pora. Czekałam niecierpliwie, bo jest coś, co w jesiennych chłodnych, ponurych i zbyt szybko nadchodzących wieczorach, lubię. Filiżanka gorącej czekolady. Koniecznie gorzkiej, prawdziwej, z dominującą nutą cierpkiego kakao.Otulona aksamitem rozgrzewającego napoju jestem w stanie przetrwać nawet najzimniejsze dni. Czekolada ma jeszcze jedną istotną moc – natychmiast poprawia nastrój:)
Składniki:
- 100 g (tabliczka) gorzkiej czekolady (najlepiej z zawartością kako od 70% )
- pół szklanki śmietany 30%
- pół szklanki mleka
do dekoracji – pół szklanki śmietany 30 lub 36 %
Do garnka wlać mleko i śmietankę. Zagotować. Dodać połamaną czekoladę. Mieszać aż się rozpuści. Pozostałą śmietanę ubić. Napój przelać do filiżanek,na wierzch wyłożyć kleks bitej śmietany.
3 komentarze
Tygrysica says:
Uwielbiam taką czekoladę.
Klaudia says:
rozkosznie
Aurora says:
Cudowna! Prawdziwa! :D