Choć tort dedykowany jest noworodkowi, największą przyjemność czerpią z niego dorośli:) Kilka niewyszukanych składników wystarczyło, by wykreować bardzo letni deser. Krem jest delikatny, jak bohater, dla którego tort powstał. Zresztą takich podobieństw widać znacznie więcej:) Maliny niby niewinnie słodkie, a jednak odważnie wysuwają się na pierwszy plan. Kruche paluszki, które chronią ciasto, pojawiły się, by przypominać szczebelki łóżeczka.
Tort powstał dla chłopca, więc stereotypowo dominuje błękitem. Śmiało jednak można zastąpić go bielą czy różem. Wymaga porządnego schłodzenia, najlepiej złożyć go dzień wcześniej i pozwolić, by bez zakłóceń spędził noc w lodówce. Po tych zabiegach świetnie daje się kroić.
Składniki:
BISZKOPT:
- 6 małych jajek
- szklanka cukru drobnego
- 2/3 szklanki mąki
- 4 łyżki kakao
Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. Potem dodawać stopniowo cukier, bardzo delikatnie, jak do bezy. Gdy białka połączą się z cukrem, dodawać po kolei żółtka. Ubić na puszysty krem. Do niego dodać mąkę wymieszaną z kakao. Wymieszać do połączenia szpatułką lub łyżką.
Spód tortownicy (22-24 cm) wyłożyć papierem do pieczenia. Delikatnie przelać masę. Piec w 160 stopniach przez około 40 minut (do suchego patyczka) Zostawić do całkowitego wystygnięcia w uchylonym piekarniku.
KREM:
- 750 ml słodkiej śmietany 30%
- 3 tabliczki białej czekolady
- 4 łyżki cukru pudru
- 5 łyżek nalewki malinowej lub soku z malin do nasączania
- szklanka płatków migdałowych
- skórka otarta c cytryny
- 0,5 kg malin
300 ml śmietany wlać do garnuszka i doprowadzić do wrzenia, zdjąć z ognia, wsypać pokruszoną czekoladę. Wymieszać do rozpuszczenia. Odstawić krem do wystudzenia, a zimny przełożyć do lodówki, by zgęstniał. Potem ubić na puszystą masę.
Pozostałą śmietanę ubić z cukrem pudrem. Wymieszać z 3/4 szklanką płatków migdałowych i skórką z cytryny. Odstawić do schłodzenia.
DEKORACJE:
- waniliowe rurki waflowe – 48 sztuk
- kolorowe kropelki do dekoracji ( do kupienia w większości hipermarketów lub internecie)
- buciki z lukru plastycznego (te znalazłam na stoisku cukierniczym we wrocławskiej Hali Arena przy Komandorskiej)
- literki i cyferki czekoladowe – można zrobić samemu w silikonowych foremkach ( do kupienia np. w Duka) albo poszukać gotowych na stoiskach z dekoracjami słodkimi.
- 1.5 metra wstążki do obwiązania
SKÅADANIE:
Wystudzony biszkopt przekroić na 3 części ( najwygodniej nożem namoczonym we wrzątku) Każdy blat nasączyć nalewką malinową lub sokiem wymieszanym z gorącą wodą. Na paterze ułożyć dolny biszkopt. Z miski ze śmietaną odłożyć 2 łyżki. ( do przyklejania rurek) Na biszkopt wyłożyć pozostałą połowę bitej śmietany. i połowę malin. Przykryć kolejnym biszkoptem. Ponownie dodać bitej śmietany, maliny, a je przykryć połową masy czekoladowej. Na krem przycisnąć ostatni krążek. Udekorować go pozostałą częścią kremu czekoladowego. Na boki wysypać resztę płatków migdałowych. Do boków kolejno doklejać rurki (połowę delikatnie wysmarować śmietaną, nie będą odpadać) Gotowy płotek docisnąć i ciasno obwiązać wstążką. Wierzch tortu udekorować posypką i literkami. Na koniec wyłożyć ozdoby.
Gotowy tort schować na co najmniej kilka godzin do lodówki. Po wyjęciu kroić nożem moczonym we wrzątku.
2 komentarze
karmel-itka says:
rany, te buciki są śliczne! z czego one, z czekolady czy cukru?
w ogóle, cały tort wyszedł pięknie!
Sylwia says:
Buty z cukru:)Bardzo słodkie!