Jestem fanką surowego, marynowanego łososia – gravlaxa, od kiedy go spróbowałam, czyli po raz pierwszy zrobiłam gravlaxa w burakach wg Jamiego Olivera. Od tamtej pory robiłam go wielokrotnie, jem jako przystawkę, używam do kanapek, a także do sałatek. Można go długo przechowywac w lodówce, więc zawsze u mnie znajdzie zastosowanie. Tym razem w towarzystwie pestek granatu oraz migdałów. Sałatka jest lekka, dzięki owocom orzeźwiająca. Trochę smak lata w środku zimy ;)
Składniki (na 2-3 porcje):
- 1 opakowanie mixu sałat
- 10-15 dag gravlaxa
- 1 nieduży owoc granatu (lub pół dużego)
- 1 łyżka płatków migdałowych
- 4 łyżki oliwy
- 1 łyżka soku z cytryny
Sposób przygotowania:
- Gravlaxa cienko pokrój w plasterki.
- Płatki migdałowe podpraż na suchej patelni.
- Granata przekrój na pół i wyciągnij pestki. najłatwiej po prostu trzymać go nad miseczką i uderzać o niego np. drewnianą łyżką – wówczas pestki same wylecą.
- Przygotuj sos: wymieszaj oliwę z sokiem z cytryny (np. w małym zamkniętym słoiku)
- Na talerze wysyp mix sałat. Na sałacie ułóż gravlaxa.
- Wierzch posyp pestkami granatu i uprażonymi migdałami.
- Całość polej sosem vinegrette.
2 komentarze
Jola says:
Twój łosoś jest wędzony i do sałatki musisłaś go pewnie pokroić drobno. A ja polecam łososia z oliwkami http://www.ciam.pl/dania-glowne/207709 wyborne danie.
Agata says:
jak pisałam, mój łosos nie jest wędzony, tylko jest surowy, marynowany. Widać to po jego buraczkowym kolorze. Robiłam go z przepisu na gravlaxa