Uwielbiam panettone, ale ze względu na czasochłonność, zwykle piekę je tylko na Święta. W przeciwieństwie jednak do Włochów babkę tą podaję na Wielkanoc, a nie na Boże Narodzenie. Ten przepis to uproszczona wersja, a co za tym idzie, mniej czasochłonna.
- 2 szklanki mąki
- 200 ml ciepłego mleka
- łyżeczka drożdży suszonych
- pół kostki masła (100g) + 2 łyżki do rozpuszczenia
- 50g cukru
- skórka otarta z 1 cytryny
- 1 łyżka ekstraktu z wanilii (można ew. zastąpić cukrem waniliowym, ale nie olejkiem )
- 2 żółtka
- 100g rodzynek
- 4 łyżki soku pomarańczowego lub rumu
Rodzynki namoczyć w soku/ rumie. Z pozostałych składników wyrobić ciasto – proponuję użyć miksera ;) Odstawić do wyrośnięcia na ok. godzinę, aż ciasto podwoi swoją objętość. Dodać rodzynki i ponownie wyrobić. Przełożyć do papierowej formy do panettone, wierzch posmarować 1 łyżką rozpuszczonego masła. Po ok. 30 minutach wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Po 15 minutach wyciągnąć, ponownie posmarować masłem i piec kolejne 30-35 minut. Po upieczeniu wystudzić na kratce.